75 lat badań naukowych i 13 minut podsumowania na TED po to, by stwierdzić coś, co podskórnie czujemy od zawsze i co da się streścić w dwóch słowach:
jakość relacji
75 lat badań naukowych i 13 minut podsumowania na TED po to, by stwierdzić coś, co podskórnie czujemy od zawsze i co da się streścić w dwóch słowach:
jakość relacji
Przygotowywałem ostatnio nowy projekt szkoleniowy i z uporem maniaka naszła mnie znajoma refleksja, która towarzyszy mi od dawna.
Jak konkurować na rynku szkoleniowym?
Zacznijmy od potrzeby, gdzie często klient myśli że dzięki szkoleniom coś się wydarzy – wzrośnie sprzedaż, poprawi się jakość obsługi klienta, poprawi się jakość portfela kredytowego, wzrośnie innowacyjność albo kadra kierownicza stworzy nową, rewolucyjną strategię. Owszem, szkolenie może zakończyć się takim skutkiem, ale często problem leży zupełnie gdzieś indziej. Często też szkolenie może okazać się demotywatorem, a więc odnieść skutek odwrotny do zamierzonego. Czytaj dalej Refleksja o szkoleniach
Patrzę na wykres WIG-20 za ostatnie 10 lat i widzę, z jakimi problemami będziemy musieli się zmierzyć w najbliższych wyborach.
Nie pamiętam już dobrze co działo się w latach 2005-2007.
Globalnie mieliśmy duże wzrosty. Gospodarki na świecie rozwijały się i nasza razem z nimi.
Tu PIS będzie pisał swoją narrację – „za naszych czasów było wspaniale”. Owszem, było – nie tylko dla wtajemniczonych. Czytaj dalej Ostatnie dziesięciolecie
Jeszcze do wczoraj myślałem, że największym wyzwaniem na Nowy Rok będzie przebiegnięcie maratonu. Dziś już wydaje się to drobiazgiem. Nawet ostateczne rzucenie palenia 3 lata temu jest niczym, w porównaniu do tegorocznego planu. A wszystko za sprawą:
人生がときめく片づけの魔法;
Oczywiście, książki tej nie czytałem w oryginale – mam wersję angielską, a ta pnie się w tym roku w górę na liście bestsellerów New York Timesa. Czytaj dalej Największe wyzwanie na 2015
Planned obsolescence, czy też czasem proces określany jako design to fail, to nic innego, jak takie projektowanie produktów, by szybko traciły przydatność, użyteczność czy choćby atrakcyjność.
a policy of producing consumer goods that rapidly become obsolete and so require replacing, achieved by frequent changes in design, termination of the supply of spare parts, and the use of nondurable materials.
W tym miesiącu musiałem – w związku z tym zjawiskiem – wymienić:
Nie wspomnę już o tym, że samochód po każdorazowym włączeniu silnika sugeruje mi, że właściwie jest już do wymiany…
Wygląda na to, że z tym zjawiskiem musimy nauczyć się żyć i zaakceptować fakt, że cykl życia produktu jest coraz krótszy…
Gdyby ktoś zechciał pogłębić ten temat, polecam obejrzenie filmu o spisku producentów żarówek (do znalezienia na YouTube).
Kilka dni temu minęły niepostrzeżenie 3 urodziny mojego bloga. To okazja by wszystkim Czytelnikom gorąco podziękować za odwiedziny – zebrało się tego ponad 230 tysięcy odsłon. Stałych bywalców jest kilkudziesięciu – Wam szczególnie dziękuję za komentarze, maile i motywację do pisania. Treść bloga ma się nijak do planowanych założeń – cóż takie jest życie. Blog ewoluował sobie samoistnie – z Waszą pomocą. Kilka razy zmieniał swój wygląd, choć radykalnych zmian było tylko 3 – średnio jedna zmiana w roku.
Zaczynałem mniej więcej w taki sposób:
Tego printscreena udało mi się zrobić w archiwum internetu.
Mimo, że minęło tylko 3 lata od pierwszych wpisów, wygląda już całkiem antycznie. Technologia zmienia się teraz tak szybko, że tych zmian już nie zauważamy na co dzień.
Przyznam, że już sam zapomniałem, że takie były początki.
Dość szybko jednak blog zmienił swój wygląd i przez ponad rok wyglądał tak: Czytaj dalej