Rozpocząłem właśnie dyskusję z kolegą na GL na temat długu publicznego i kreatywnych księgowań. Uważam, że nasze Ministerstwo Finansów niewiele wie jeszcze na ten temat i dopiero raczkuje w próbach upiększania naszego budżetu.
Weźmy dla przykładu USA – bez upiększania, znajdowałoby się zapewne w czele tabeli, a tu znajduje się w środku.
A jak można „kreatywnie” poprawić wskaźnik?
Tak jak z każdym wskaźnikiem – można oddziaływać na licznik i na mianownik.
Można:
ukrywać dług – tu minister Rostowski poczynił pewne postępy „w nauce”
- emerytury i konta w ZUS,
- grudniowa interwencja na rynku walutowym, by na dzień bilansowy zmniejszyć wartość kredytów walutowych w PLN
Ma jeszcze sporo do nadrobienia, by dogonić Zachód – ot choćby PPP, finansowanie strukturyzowane i różne instrumenty sprzedawane przez Goldmana innym państwom. Przykład Grecji jest tu chyba tylko wierzchołkiem góry lodowej (swapy Goldmana)
W zasadzie, to chciałbym, by minister Rostowski jedną metodę zastosował jak najszybciej – tzw. „shadow toll”, wprowadzoną po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii, następnie w Finlandii, a potem w pozostałych krajach europejskich. Mielibyśmy wtedy znacznie szybciej dobre drogi, mosty i tunele.
Mógłby też wprowadzić tzw. metodę DBFO (Design-Finance-Build-Operate) do innych przetargów infrastrukturalnych. Gdyby minister Rostowski kreatywnie połączył tę metodę z finansowaniem unijnym, to moglibyśmy mieć nawet przychody w budżecie z tytułu inwestycji (ot, takie kreatywne wykorzystanie zasady kasowej!). W ten sposób państwo mogłoby rozwijać energetykę i całą resztę projektów, które leżą na półkach i zbierają kurz. Dodatkową zaletą metody DBFO, byłby fakt, że niewątpliwie wpływałaby ona nie tylko na licznik, ale i na mianownik. Niestety, pomimo że metoda stosowana jest na świecie od kilku dekad, u nas – prawdopodobnie z powodu syndromu „psa ogrodnika” – zakończyłaby się zapewne komisjami śledczymi itd. itp. Więc niechby minister Rostowski wprowadził co najmniej „metodę niemiecką” w przetargach infrastrukturalnych.
zwiększać GDP – tu powinniśmy się uczyć od FED i od rządu USA. Temat niestety jest zbyt skomplikowany, by go w tym samym wpisie poruszyć – od początku 20 wieku wybitni ekonomiści pisali na ten temat książki, artykuły, dysertacje i habilitacje.
Można też robić i jedno i drugie! Tu minister Rostowski powinien zerknąć również na wschód – do Państwa Środka, które znacznie bardziej umiejętnie steruje swymi finansami i sposobem raportowania.
Osobom myślącym, które chciałyby trochę temat podrążyć proponuję ciekawy eksperyment. Zerknijcie proszę na tabelę poniżej i zadajcie sobie pytanie
– „Czy przedstawiony ranking zadłużenia do GDP w procentach odzwierciedla wiernie rzeczywistość”?
Dane pochodzą z CIA Factbook za rok 2010.
1 | Japonia |
225,8 |
2 | Saint Kitts i Nevis |
185,0 |
3 | Liban |
150,7 |
4 | Zimbabwe |
149,0 |
5 | Grecja |
144,0 |
6 | Islandia |
123,8 |
7 | Jamajka |
123,2 |
8 | Włochy |
118,1 |
9 | Singapur |
102,4 |
10 | Belgia |
98,6 |
11 | Irlandia |
94,2 |
12 | Sudan |
94,2 |
13 | Sri Lanka |
86,7 |
14 | Francja |
83,5 |
15 | Portugalia |
83,2 |
16 | Egipt |
80,5 |
17 | Belize |
80,0 |
18 | Węgry |
79,6 |
19 | Niemcy |
78,8 |
20 | Nikaragua |
78,0 |
21 | Dominika |
78,0 |
22 | Izrael |
77,3 |
23 | Wielka Brytania |
76,5 |
24 | Austria |
70,4 |
25 | Malta |
69,1 |
26 | Holandia |
64,6 |
27 | Hiszpania |
63,4 |
28 | Wybrzeże Kości Słoniowej |
63,3 |
29 | Jordania |
61,4 |
30 | Cypr |
61,1 |
31 | Brazylia |
60,8 |
32 | Mauritius |
60,5 |
33 | Ghana |
59,9 |
34 | Albania |
59,3 |
35 | średnia światowa |
59,3 |
36 | Bahrajn |
59,2 |
37 | USA |
58,9 |
38 | Seszele |
58,8 |
39 | Maroko |
58,2 |
40 | Butan |
57,8 |
41 | Gujana |
57,0 |
42 | Wietnam |
56,7 |
43 | Filipiny |
56,5 |
44 | Urugwaj |
56,0 |
45 | Indie |
55,9 |
46 | El Salvador |
55,0 |
47 | Chorwacja |
55,0 |
48 | Polska |
53,6 |
49 | Malezja |
53,1 |
50 | Kenia |
50,9 |
51 | Argentyna |
50,3 |
52 | Pakistan |
49,9 |
53 | Tunezja |
49,5 |
54 | Turcja |
48,1 |
55 | Norwegia |
47,7 |
56 | Dania |
46,6 |
57 | Aruba |
46,3 |
58 | Łotwa |
46,2 |
59 | Finlandia |
45,4 |
60 | Kolumbia |
44,8 |
61 | Zjednoczone Emiraty Arabskie |
44,6 |
62 | Kostaryka |
42,4 |
63 | Tajlandia |
42,3 |
64 | Dominikana |
41,7 |
65 | Serbia |
41,5 |
66 | Meksyk |
41,5 |
67 | Słowacja |
41,0 |
68 | Mozambik |
40,8 |
69 | Szwecja |
40,8 |
70 | Malawi |
40,4 |
71 | Panama |
40,0 |
72 | Czechy |
40,0 |
73 | Boliwia |
39,7 |
74 | Etiopia |
39,3 |
75 | Bangladesz |
39,3 |
76 | Jemen |
39,1 |
77 | Bośnia i Hercegowina |
39,0 |
78 | Ukraina |
38,4 |
79 | Szwajcaria |
38,2 |
80 | Czarnogóra |
38,0 |
81 | Litwa |
36,7 |
82 | Słowenia |
35,5 |
83 | Rumunia |
34,8 |
84 | Kuba |
34,4 |
85 | Macedonia |
34,2 |
86 | Kanada |
34,0 |
87 | Taiwan |
33,9 |
88 | RPA |
33,2 |
89 | Senegal |
32,1 |
90 | Syria |
29,8 |
91 | Gwatemala |
29,6 |
92 | Papua Nowa Gwinea |
27,8 |
93 | Indonezja |
26,4 |
94 | Trinidad i Tobago |
26,4 |
95 | Honduras |
26,1 |
96 | Gabon |
25,8 |
97 | Algieria |
25,7 |
98 | Wenezuela |
25,5 |
99 | Nowa Zelandia |
25,5 |
100 | Mołdawia |
25,0 |
101 | Zambia |
24,1 |
102 | Peru |
23,9 |
103 | Południowa Korea |
23,7 |
104 | Tanzania |
23,3 |
105 | Ekwador |
23,2 |
106 | Paragwaj |
22,8 |
107 | Botswana |
22,6 |
108 | Australia |
22,4 |
109 | Uganda |
20,4 |
110 | Angola |
20,3 |
111 | Namibia |
20,0 |
112 | Hong Kong |
18,2 |
113 | Chiny |
17,5 |
114 | Arabia Saudyjska |
16,7 |
115 | Iran |
16,2 |
116 | Luxemburg |
16,2 |
117 | Bułgaria |
16,2 |
118 | Kazachstan |
16,2 |
119 | Nigeria |
13,4 |
120 | Kuwejt |
12,6 |
121 | Katar |
10,3 |
122 | Kamerun |
9,6 |
123 | Rosja |
9,5 |
124 | Uzbekistan |
9,0 |
125 | Estonia |
7,7 |
126 | Gibraltar |
7,5 |
127 | Chile |
6,2 |
128 | Wallis i Futuna |
5,6 |
129 | Azerbejdżan |
4,6 |
130 | Oman |
4,4 |
131 | Gwinea Równikowa |
4,1 |
132 | Libia |
3,3 |
O jakiej interwencji rządu na rynku walutowym mówisz?
Dziękuję za jasne wytłumaczenie różnicy pomiędzy deficytem a długiem publicznym. Chyba po raz pierwszy to zrozumiałam, bo te pojęcia mi się myliły dość często. Fajny blog.
A dlaczego dane te tak bardzo różnią się od danych Eurostatu?

Na Twoim wykresie jest deficyt budżetowy jako procent GDP, a ja piszę o zadłużeniu państwa… To dość duża różnica!
By to w prosty sposób wyjaśnić użyję pewnego porównania…
Deficyt – to strata w rachunku wyników (tyle, że rachunek wyników państwa przygotowany jest metodą kasową a nie memoriałową i to go w znaczny sposób zniekształca)
Zadłużenie – to pozycja bilansowa.
Jeśli teraz połączysz te dwa elementy w całość, to deficyt będzie zwiększał zadłużenie!