Dziś cały dzień siedziałem w cyfrach, statystykach i bazach danych. Wszystko po to, by zrobić kilka wykresów.
Trendy są widoczne gołym okiem – żyjemy dłużej, opieka zdrowotna kosztuje więcej i wydatki na ten cel jako procent GDP rosną.
Pani minister rozpoczęła od opowieści o swoich doświadczeniach jako pacjent. Mówiła o kolejkach, o przerostach zatrudnieia w szpitalach (szczególnie na południu Polski i na Ścianie Wschodniej).
Mówiła też o prawie farmaceutycznym i o tanich lekach, o skróceniu studiów medycznych i o klinice w Zabrzu, gdzie młodzi lekarze mogą ćwiczyć zabiegi na nowoczesnych fantomach – szkoda, że nie mogą tego robić na studiach medycznych.
Opowiedziała o szczepionkach, o kulisach swojej decyzji i o obecnych działaniach w sprawie E-coli 104. Za to cześć jej i chwała, bo nie uległa panice. Szkoda tylko, że jej ministerstwo tak oszczędnie informuje o braku zagrożenia w Polsce, bo ludzie przezornie nie kupują i warzywa gniją. Ogórki i kapustę jeszcze można ukisić, ale co zrobić z sałatą? Czytaj dalej Spotkanie z minister Kopacz
Udało mi się wczoraj złożyć finalną strategię dla bytowskiego szpitala.
Najpierw było 7P, czyli 7 priorytetowych kierunków strategicznego działania.
Teraz jest 6+ i KLIMAT, w którym pacjenci będą w dobrych warunkach dochodzić do zdrowia:
Czytaj dalej 6 plus dla dobra pacjenta
Dziś spędziłem cały dzień pracując nad strategią dla szpitala w Bytowie. Mija bowiem miesiąc od warsztatu i czas rozliczyć menedżerów z realizacji kierunków strategicznego działania.
Na pierwszy rzut oka, wszystko wygląda dobrze… Czytaj dalej Ponownie praca nad strategią szpitala
Wczoraj przedstawiciel Skarbu Państwa w RN zadał mi pytanie, czy uwzględniliśmy program redukcji kosztów w strategii dla szpitala.
Odpowiedziałem, że jeśli chcą ciąć koszty to powinni zatrudnić nas do restrukturyzacji – pięknie byśmy wtedy zlikwidowali wszystkie koszty, łącznie ze szpitalem.
Mogłem sobie pozwolić na taki żart, bo w trakcie warsztatu przewodniczący rady nadzorczej osobiście dodał kartkę o społecznej odpowiedzialności biznesu.
Jak trudno jest zarządzać szpitalem z perspektywy czysto ekonomicznej ilustruje następujący przykład – gdybyśmy chcieli minimalizować koszty i maksymalizować zyski, to zamiast ratować ludzkie życie, powinniśmy zlikwidować niedochodowy OIOM (Oddział Intensywnej Opieki Medycznej), zastosować Pavulon i rozwijać dochodowy zakład pogrzebowy (tego, na szczęście, nie ma w strukturze szpitala!).
Zysk nie zawsze jest najlepszym kryterium zarządzania. Czytaj dalej Ekonomia w szpitalu