Wdałem się dziś w dość ciekawą dyskusję o Grouponie. Moi adwersarze wrzucali tą firmę do tego samego worka co Facebook, LinkedIn i Twitter, a przecież pomiędzy tymi firmami są bardzo istotne różnice.
Groupon jest w mojej ocenie nadmuchaną bańką opartą na kiepskim modelu biznesowym, który nie sprawdził się w przeszłości i prawdopodobnie nie sprawdzi się i teraz.
Facebook, z drugiej strony, jest firmą na miarę Google, która zrewolucjonizowała świat internetu i sposób w który się dziś wirtualnie zaczynamy komunikować. Na dodatek, Facebook nie zaczął jeszcze w pełni zarabiać na użytkownikach. A że zacznie, macie to jak w banku!
Dlaczego jestem tego taki pewien? Odpowiedź jest prosta:
– Mark Zuckerberg ma misję!
Nie robi tego dla pieniędzy – jeśli nie wierzycie, zadajcie sobie pytanie – dlaczego zapłaci w tym roku jakieś 2 miliardy dolarów podatku?
Mógłby przecież wykorzystać doradców podatkowych i nie płacić nic, albo zapłacić niewiele.
Jakby na poparcie mej tezy dostałem dziś opracowanie Deloitte (zamówione zresztą przez Facebooka), z którego wynika, że: Czytaj dalej