Konkurując ceną będziesz żył wstydliwie
Konkurując jakością będziesz żył dostatnio
Takie mniej więcej slogany możecie zauważyć w chińskich fabrykach.
Dla naszych zachodnich oczu wydają się one co najmniej dziwne. W naszych modelach mentalnych Chiny są nadal konkurentem cenowym. Nie zauważyliśmy rewolucji, która ze skutecznością kropel wody drążących skałę zmienia chińską mentalność.
Przypomnę tylko, że rewolucja ta nie jest niczym nowym. Tak samo zaczynała Toyota w latach 70-tych ub. wieku. Warto o tym pamiętać.
W skrócie powiem tylko tyle – w latach 80-tych Japonia przenosiła produkcję do Korei by oszczędzić na kosztach pracy. W latach 90-tych Korea przenosiła produkcję do Japonii z tego samego powodu. W ostatniej dekadzie wszyscy przenosili produkcję do Chin, a teraz Chińczycy eksperymentują inwestując w Afryce, w rosyjskiej części Azji i w Ameryce Południowej. Zanim się połapiemy, okaże się że większość globalnych korporacji w swojej nazwie posiadać będzie chińskie znaczki. Już teraz Chiny finansują deficyt budżetowy USA i w zasadzie w dowolnej chwili mogą powiedzieć – sprawdzam!