Dziś odleciałem

… do 160 km/h w kilka sekund! – to chyba połowa możliwej prędkości.
… i zakochałem się jak szczeniak.
… inne samochody zostały w lusterku, a ja doświadczyłem zastrzyku adrenaliny, jakiego jeszcze nie miałem.

Odbyliśmy dziś jazdę próbną pewnym samochodzikiem:

przed jazdą próbną

Z wrażenia zapomniałem cofnąć fotela:

za kierownicą Ferrari ff

Radość nie opuściła mnie aż do wieczora:

gęba pełna szczęścia

A takiego haja jeszcze w życiu nie doświadczyłem. I teraz po prostu chcę go mieć…

Ferrari ff

Pia była ode mnie szybsza w wyrażeniu swojej opinii.

Pięknie się tym jeździ – nawet radia nie trzeba, bo muzyka silnika jest po prostu niepowtarzalna.

Ferrari ff

5 myśli na temat “Dziś odleciałem”

  1. Odpowiadam do wszystkich zbiorczo, w jednym komentarzu:

    @ Maciej – nie wiedziałem, że jesteś Anglikiem. To co napisałeś to typowy „English understatement”. Nie tylko ładna, ale słów brakuje by ją opisać!!! W Warszawie jest już salon – idź zobacz się, przejedź się i wtedy dopiero zrozumiesz, co tak naprawdę znaczy motywacja. Ja już jeździłem różnymi sportowymi samochodami – co prawda dawno temu i żaden nie wywołał takich emocji. Może jeszcze powinienem przejechać się Bugatti Veyron.

    @ reprile – cel raczej nie, bo nie przez cele się dochodzi do marzeń… ale to w zasadzie temat na odrębną książkę i w jednym komentarzu nie da się tego opisać. Spróbuję coś na ten temat skrobnąć wkrótce.

    @ Anonim 1 – ile toto pali? Nie wiem! Przy takich samochodach nie zadaje się tego typu pytań. Zapytałem tylko czy można dojechać z Gdańska do Warszawy na jednym tankowaniu – ponoć można (bak 75 litrów). Mam jednak drobne podejrzenie, że trzeba jechać oszczędnie.

    @ Anonim 2 – po pierwsze, takiego samochodu się ot tak nie kupuje. Trzeba zamówić, swoje odczekać… Nie data tu jest ważna. Jak to mówią buddyści – nie cel się liczy, tylko droga

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s