Ciekawy wywiad, choć nie ze względu na treść, ale bardziej z innego powodu – Michael Reagan jest adoptowanym synem prezydenta Reagana. Nazywa się też strategiem Republikanów, choć kandydat, którego wspierał przepadł jeszcze w przedbiegach. Pomimo, że od jakiegoś czasu prowadzi swoje programy radiowe, poziom jego wypowiedzi bardziej pasuje mi do jego wyuczonego zawodu sprzedawcy niż do profesjonalnego komentatora rzeczywistości politycznej.
Nie bardzo rozumiem jak można zapraszać człowieka, który w swoim programie radiowym powiedział m.in. to o osobach protestujących przeciw wojnie w Iraku: „We ought to find the people who are doing this, take them out and shoot them. Really. You take them out, they are traitors to this country, and shoot them…. I’ll pay for the bullets.”
W bardzo dosłownym tłumaczeniu powiedział: „Powinniśmy znaleźć ludzi, którzy to robią, wyciągnąć ich i zastrzelić. Naprawdę. Wyciągasz ich, są zdrajcami tego kraju, i zastrzel ich… Zapłacę za kule”.
Program wizyty Reagana w Polsce jest dość napięty. Naprawdę, zastanawiam się, czy warto było wydawać pieniądze na człowieka, którego jedynym niezaprzeczalnym atutem jest nazwisko byłego prezydenta? Myślę, że w USA znalazło by się więcej osób, które dałyby Fundacji Pafere lepszy zwrot z inwestycji.
Vodpod videos no longer available.
MiroPress 