Kryzys czy wzrost?

Kolega zasugerował dzisiaj, że kolejna faza kryzysu przyjdzie, gdy na pustyni powstanie najwyższy budynek na świecie. Ponoć wyczytał gdzieś o teorii, która mówi że kryzys gospodarczy bardzo często zbiega się z wybudowaniem coraz to wyższych i bardziej okazałych budynków…

Przypomniało mi to trochę inną teorię, którą możecie zobaczyć na poniższym obrazku:

moda a cykle gospodarcze

Obie teorie mają w sobie element wspólny – psychologiczny. Bo im wyżej szczytu, tym więcej konsumujemy i tym łatwiej jest nam wydawać pieniądze na zbytki. Gdy przychodzi recesja, wracamy do doceniania pracy, oszczędzamy i dopiero poprzez te oszczędności możliwa jest kolejna fala wzrostów.

Czy czeka nas Trzecia Depresja?

Sprzeczne cele politykówLiderzy państw G20, którzy zakończyli wczoraj szczyt w Toronto, uzgodnili tylko, że się ze sobą nie zgadzają.

A, że są politykami, nie wysłali otwarcie takiego komunikatu. Wspomnieli tylko o konieczności redukcji deficytów budżetowych, nadmieniając przy tym, że muszą niezmiernie uważać by nie doprowadzić do kolejnego załamania globalnej gospodarki.
Czytaj dalej