W najprostszej postaci wyliczenie dźwigni finansowej jest bardzo proste – wystarczy zerknąć na bilans i odnieść zobowiązania do kapitałów. W rzeczywistości analitycy komplikują ten wzór co nieco.
Po pierwsze, zaczynają często od modyfikacji licznika.
Najczęściej spotykaną modyfikacją jest dodanie do zobowiązań także zobowiązań pozabilansowych. Poszukujemy ich w informacji dodatkowej – mogą być to np. leasingi operacyjne, factoring z regresem, transakcje repo itp. itd. Więcej na ten temat znajdziecie w rozdziale poświęconym źródłom finansowania.
Jeżeli firma w dużej mierze finansuje swój rozwój w ten właśnie sposób – brak zdolności kredytowej może wynikać z nadużywania finansowania pozabilansowego. Dyrektor finansowy powinien więc także korygować licznik w swoich kalkulacjach. Podczas, gdy dźwignia bilansowa wyglądać będzie na niską, może się zdarzyć, że po korektach firma okazuje się bardzo ryzykownym przedsięwzięciem.
Może się jednak również zdarzyć, że po korektach dźwignia nam spada. Z takim przypadkiem spotkamy się w firmach, które wyemitowały np. obligacje zamienne na akcje. Podczas, gdy w bilansie obligacje te widnieją jako zobowiązania obce, analityk może przeklasyfikować je na kapitały. Musi się jednak upewnić, że prawdopodobieństwo iż obligatariusze zażądają wykupu a nie konwersji na akcje jest niewielkie – więcej na ten temat znajdziecie w rozdziale poświęconym źródłom finansowania.
W tym miejscu wspomnę tylko, że firma, która na pierwszy rzut oka wykazuje wysoką dźwignię bilansową, może mieć jeszcze dużą zdolność kredytową. Korekty analityka mogą więc działać w dwie strony.
Drugą częstą modyfikacją jest korekta mianownika.
W praktyce bankowej, analitycy najczęściej pomniejszają kapitały o WNiP (wartości niematerialne i prawne). I tu uwaga! – nie wszystkie i nie zawsze. Prawie na pewno taka korekta nastąpi, jeśli właściciel wniósł aportem know-how jak w poniższym przypadku, opisanym przed laty przez Roberta Sieranta z Notorii:
Spółka Yawal S.A. utworzyła podmiot zależny Yawal System i objęła w nim udziały o wartości 31,9 mln złotych w zamian za aport w postaci znaku towarowego słowno-graficznego „Yawal-System” wycenionego na 6,37 mln zł oraz know-how w zakresie technologii produkcji systemów profili aluminiowych wycenione na 22,26 mln zł.
Tej spółce akurat się udało, ale kilka innych poległo na takiej papierowej kapitalizacji. Więcej na ten temat znajdziecie w rozdziale na temat kreatywnej księgowości.
Analitycy mogą również dokonać innej korekty kapitału – jeśli podejrzewają, że spółka stosuje kreatywne zawyżanie wyniku finansowego. W takim przypadku odejmują to co wykryli od kapitału i wyliczają skorygowaną dźwignię.
Dźwignia finansowa a dźwignia bankowa
Inne sposoby liczenia dźwigni
O czym mówi nam dźwignia
Jeden komentarz na temat “Jak liczymy dźwignię?”