Podręcznik dobrej obsługi

Jakiś czas temu umieściłem na pewnym poralu społecznościowym taki oto wpis:

Podręcznik dobrej obsługi

Dostałem wczoraj od przyjaciela, który napisał go dla swoich pracowników. Na pierwszej stronie motto św. Jan od Krzyża: „Niech Twoja praca pasuje do Ciebie, a nie Ty do Twojej pracy”

W środku rozdziały:
1. Zapomnij o stereotypach
– zapomnij o zysku, pieniądzach, obrotach, limitach, kalkulacjach
– zapomnij o słowie klient
– zapomnij o rywalizacji, wyścigu, porównaniach
– zapomnij o pojęciu „sprzedaży”
– zapomnij o pochwałach
2. Pamiętaj aby tworzyć atmosferę
3. Staraj się uczyć
4. Gotowy do startu?
5. Staw czoło!
6. Pokaż radość!
7. Zakończ dobrze!

Przeczytałem jednym tchem i od razu zrozumiałem dlaczego od lat kupuję buty w jego sklepach. To najlepsza książeczka o sprzedaży jaką kiedykolwiek czytałem.

Jeśli chcecie ocenić jak to działa w praktyce, wybierzcie się do sklepów Apia

Myślałem, że wywołam dyskusję na temat obsługi klienta, pasji do zaspokajania jego potrzeb, a w najgorszym wypadku – że podyskutujemy o szkoleniach sprzedawców i o popularnych obecnie kursach w rodzaju – „Wywieranie wpływu”, „NLP w sprzedaży”, czy „Skuteczny sprzedawca”, gdzie trenerzy uczą przede wszystkim asertywności w domykaniu klientów.

Okazało się, że dostałem kilkadziesiąt próśb o przesłanie książeczki – niektórzy prosili publicznie, inni na priv, a co poniektórzy nie wahali się poprosić o zeskanowanie i podesłanie na maila. Do nikogo nie dotarło przesłanie, które dla mnie jest tak bardzo oczywiste. I gdyby nie wpis na blogu Natalii Hatalskiej, w którym cytuje eksperyment opisany przez Dana Arielego, to pewnie zapomniałbym o całej sprawie.

Ale „Podręcznik dobrej obsługi” nie daje mi spokoju.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s