VIVO XXX Mykietyna

Mykietyn przy odcisku swej dłoni przy Filharmonii BałtyckiejWczorajszy koncert Mykietyna uruchomił we mnie proces refleksyjny, który przeniósł mnie daleko w przeszłość.

Począwszy od skrzeczącego radia, które przypomniało mi poszukiwania BBC albo wolnej Europy w towarzystwie kolegów z klasy, poprzez wspomnienia przyjaciół i znajomych z czasów londyńskich, by na refleksji o ideałach obecnych polityków sprzed lat dwudziestu zakończyć.

Czytaj dalej

Możdżer +

Wczorajszego wieczoru byłem na najlepszym widowisku w tym roku. Celowo nie napisałem na koncercie, bo Możdżer + był czymś więcej. Na koncercie Leszka Możdżera byłem ostatni raz na początku lat 90-tych ub. wieku (oj, jak ten czas leci!) w starej siedzibie Filharmonii Bałtyckiej.

Od tamtej pory trudno mówić o jego koncertach – to Wydarzenia!
(przez wielkie W)! Zresztą co będę o tym pisał, zobaczcie sami póki można na YouTube – mam nadzieję, że wypuszczą DVD. Dalej

Chleba i igrzysk

Wczorajszy koncert Archive w Stodole

Po tygodniowym szkoleniu zamiast pędzić do Gdańska udaliśmy się na koncert tej brytyjskiej kapeli. W Stodole tłum – brakowało biletów i przed wejściem ludzie usilnie nagabywali wchodzących, czy przypadkiem nie mają biletów do odstąpienia. Widać, że jest popyt.

Cena 110 PLN za bilet nie należy do niskich. To równowartość 3-4 dobrych książek (moje nowe zboczenie zawodowe).  Duże zróżnicowanie wiekowe. Osoby badające rynek docelowy dla tego zespołu, miałyby duży problem z określeniem wspólnych kryteriów… Od strony marketingowej nic się nie składa, a tłum wali.