Któregoś zimowego ranka grupa chłopców zebrała się na boisku w Nowym Jorku. Ziemia była pokryta warstwą lodu. Chłopcy postanowili sprawdzić, który z nich dojdzie do drzewa najprostszą drogą. Idąc, chwiali się i mieli problemy z utrzymaniem równowagi. Ostatni młodzieniec szedł wprost na drzewo, nie zboczył ani na cal z obranego kursu. Zainteresowało mnie to i zapytałem: „Jak to zrobiłeś?” Chłopiec odpowiedział: „Po prostu widziałem tylko to drzewo. Nie zwracałem uwagi na swoje stopy, koncentrowałem się tylko na celu, widziałem tylko to drzewo”
Baird T. Spalding, Życie i Nauka Mistrzów Dalekiego Wschodu
Niby tak prosta lekcja, a jednak nie stosujemy jej w praktyce.
W zarządzaniu rozbijamy nasz cel na cele szczątkowe (poszczególne kroki) i często używamy skomplikowanej machinerii by mierzyć nasz postęp. Doktoryzujemy się jednocześnie na temat techniki stawiania kroków, rozkładania ciężaru na stopie, mierzenia odchyleń od prostej i wdrażania planów korygujących.