Najlepsza pokryzysowa inwestycja

Bitcoin cena 3 lata

Nie wiem, czy za ostatnie 3 lata można było poczynić lepszą inwestycję, choć nie wiadomo co będzie się działo dalej.

Jeśli ktoś kupował bitcoiny 3 lata temu, to płacił po 10 centów za sztukę. Wczoraj cena poszybowała do 900 dolarów za sztukę. Dla humanistów zobrazuję to inaczej: 100 dolarów zainwestowane 3 lata temu, wczoraj przez kilkanaście minut warte było aż 90 tysięcy usd.

bitcoin cena 19-11-2013 roku

Na razie trudno powiedzieć, czy jest to tylko bańka spekulacyjna, która pęknie i bitcoin straci całą swoją wartość, czy też jest to początek jakiegoś nowego trendu.

Na razie inwestują Chińczycy. Do niedawna była to ulubiona waluta kryminalistów. Czy niedługo powstaną fundusze inwestycyjne inwestujące w tą walutę i pojawi się wielki rynek derywatów na bitcoinie?

Senat USA, a w zasadzie jedna z jego komisji pod przewodnictwem senatora Carpera odbyła przedwczoraj swoje pierwsze posiedzenie na temat przyszłości bitcoina. Co ciekawe, po pierwszym dniu przesłuchań przyszłość bitcoina wygląda nader pomyślnie.

Senator Carper w swoim pierwszym pytaniu przywołał historię rozwoju Internetu i obawy, że będzie on wykorzystywany przez kryminalistów, a teraz z perspektywy czasu widać z jego rozwoju wielkie korzyści. Zapytał następnie powołanych ekspertów czy tak samo będzie z bitcoinem?

Eksperci byli nader pozytywni. Bitcoin nie jest nielegalny i może mieć wiele legalnych zastosowań – stwierdzili zgodnie. Może więc to tylko początek wielkiej rewolucji w globalnym systemie płatniczym?

6 myśli na temat “Najlepsza pokryzysowa inwestycja”

  1. Po tytule miałem nadzieję na recenzję książki o zarządzaniu ryzykiem walutowym 😉
    Przy każdej bańce mówi się ‚a new paradigm!’, aczkolwiek prywatny pieniądz fiducjarny z ograniczoną podażą pieniądza zabezpieczoną czystą matematyką to może faktycznie nowy paradygmat? Chciałbym dożyć realizacji Hayekowskiego postulatu zniesienia monopolu państwa na pieniądz.

    1. Będzie, będzie recenzja książki Jacka Maliszewskiego. Ale w zasadzie recenzji ta książka nie potrzebuje, bo trzeba ją kupować. Jacka znam od ponad dekady i wiem, że to nie teoretyk. To co mówi i pisze ma potwierdzenie w praktyce.

      Co do bitcoina, to wydaje mi się, że za wcześnie jeszcze na pękanie bańki. Zwłaszcza, że banki centralne drukują i drukują… a bitcoin ma ograniczoną podaż przy potencjalnym popycie, którego nie można jeszcze oszacować.

      Bańka pęknie zapewne dopiero, gdy emeryci i renciści będą kupować opcje na bitcoina 🙂

      1. Znam dość dobrze matematykę finansową instrumentów pochodnych, i się zastanawiam czy mi się przyda ta książka, a CFO nie jestem, stąd tak niecierpliwie czekam na recenzję, bo nie wiem czy kupować 😉

        Ciekawe co się stanie z BTC, gdy zdelegalizują rządy kilka giełd pod przykrywką prania brudnych pieniędzy, i druga sprawa – w Polsce 12% m3 jest w obiegu, w przypadku BTC tylko 2% ogółu jest w użyciu, więc może jakby więcej pieniądza było w obiegu, a nie ‚leżało’ to w portfelach to by kurs zanurkował?

      2. Wiesz, na rynku walutowym nie chodzi o samą matematykę, ale o pewną specyfikę myślenia. Pamiętam, jak swego czasu prowadziłem szkolenia dla Treasury i oni zupełnie inaczej czuli ryzyko. Tam gdzie ja widziałem największe ryzyko oni nie przejmowali się zupełnie, bo potrafili je całkowicie wyeliminować przy pomocy składanych instrumentów (i jeszcze przy tym nieźle zarobić). Myślę, że największą zaletą książki Jacka jest praktyczne podejście. Np. importer musi co miesiąc płacić za dostawy, a w kraju podpisuje kontrakt z dużym przedsiębiorstwem na stałą cenę jeśli koszt zakupu nie wzrośnie o więcej niż 10%… i tego typu praktyczne zagadnienia.

        Albo, jak zrozumieć nieco bardziej złożone transakcje opcyjne (zero-kosztowe albo bliskie zero-kosztowych)… Owszem, po kryzysie opcyjnym okazało się, że niewiele osób rozumiało na czym polegało ryzyko tych transakcji. Korytrze, korytarze z daszkiem albo z podkładką, opcje na ekspozycję netto, swapy na ekspozycję brutto, itd. itp

        Banki generalnie przestały je teraz oferować, bo nawet sprzedawcy często nie rozumieją ryzyka. Wolą sprzedawać prostsze transakcje, bo przy nich łatwiej jest zaspokoić wymogi compliance w obszarze adekwatności instrumentu do potrzeb zabezpieczeniowych klienta. Nie znaczy to, że transakcji skomplikowanych nie ma na rynku, albo że nie można ich sobie samemu złożyć. Ale trzeba wiedzieć o co prosić.

        Dlatego uważam, że warto tę książkę mieć na biurku lub na półce.

        Co do BTC – dopóki masz ograniczenie podaży, dopóty cena będzie szła w górę. Owszem, przy braku równowagi rynkowej, będziesz miał dużą wolatylność. Przy takiej wolatylności banki będą chciały na niej zarobić prowizję (bo przecież po Big Whale już nie na własny rachunek) i zaczną wkrótce oferować instrumenty pochodne oparte na BTC. W momencie, gdy pojawią się różnego rodzaju zlewarowane kontrakty obieg przestanie być istotny… a kurs się ustabilizuje bo na każdego długiego znajdzie się jakiś krótki 🙂

      3. Derywaty jako narzędzia stabilizujące kursy? Z tym się jeszcze nie spotkałem szczerze mówiąc, popularna narracja brzmi odwrotnie.
        Zamówiłem sobie właśnie książkę, przekonałeś mnie.

      4. Wiesz, pomyśl nad kreacją bitcoina – tu masz największe ograniczenie, bez możliwości ludzkiej ingerencji. Jedyne co ma wpływ na cenę to ilość sprzedających i kupujących. Na razie masz wolatylność, bo jeszcze niedawno kupowali bitcoiny po centy albo dolary, teraz mają okazję wyjść z dużym, nieopodatkowanym zarobkiem. Widać, że bitcoin się znormalizuje i od zysków trzeba będzie płacić podatki – ale tu zacznie się od instrumentów pochodnych, a nie od samych transakcji…

        Ach, musiałbym dość długi wpis strzelić by wyjaśnić dlaczego napisałem Ci to co napisałem. Nie mam na to czasu teraz, ale może się w końcu zbiorę… Dość duży projekt nad którym pracuję już prawie na finiszu, więc może się uda wrócić do blogowania 🙂

        Co do książki – mam nadzieję, że nie będziesz żałować 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s