Wczorajszy dzień spędziliśmy na konferencji „Głęboko czujemy wspólnotę naszych losów”.
Z jednej strony – trzydziesta rocznica pierwszego zjazdu „Solidarności”, od którego zaczęło się rozmontowywanie sowieckiego imperium. Z drugiej strony wśród uczestników – rewolucjoniści z Tunezji i Egiptu, którzy w trakcie tygodniowej wizyty studyjnej poznawali historię naszej demokratycznej ścieżki.
Uderzyło mnie kilka rzeczy: Czytaj dalej