Na ostatniej Narzędziowni Tomek Staśkiewicz nakręcił jednym ujęciem lipdub. Jako „aktorzy” nie byliśmy do tego przygotowani, ale i tak wypadło nieźle jak na 15 minutową zabawę w przerwie kawowej. Daleko nam od profesjonalnych lipdubów, które pączkują na YouTube jak grzyby po deszczu. Oglądam sobie tego klipa od czasu do czasu z pewnym rozrzewnieniem.
Niepisana reguła mówi, że lipdub musi zostać nakręcony jednym ujęciem kamery. Dziś natknąłem się przez przypadek na inny klip, który wyjaśnia kulisy powstania reklamy Old Spice i zastanawiam się, czy jest on dziennikarską relacją, czy po prostu długą, ukrytą reklamą reklamy. Czy nie jest to przypadkiem „zmutowana reklama wirusowa”? Tak jak w lipdubie, chodzi o nakręcenie reklamy jednym ujęciem kamery. Oceńcie sami: oglądaj, czytaj dalej