LinkedIn na zakupach

Wczoraj opublikowano informację o tym, że LinkedIn przejmuje firmę edukacyjną lynda.com za półtora miliarda dolarów. Wow! Co za wycena. W ciągu trzech miesięcy wartość tej firmy wzrosła o 50%!

W styczniu tego roku, lynda.com pozyskała od funduszy VC 186 milionów USD w kolejnej rundzie finansowania. Według Bloomberga, transakcja ta wyceniała firmę na nieco poniżej miliarda dolarów. Z tej też informacji wiem, że w 2014 roku spółka wygenerowała sprzedaż na poziomie ok. 150 milionów USD i była zyskowna. Zysku jednak brakowało na prognozowany CAPEX, bo w przeciwnym razie spółka nie szukałaby dodatkowego finansowania.

Od 2012 roku spółka pozyskała prawie 290 mln dolarów finansowania VC, podczas gdy wcześniej rozwijała się organicznie.

Model biznesowy jest prosty – 12 obszarów tematycznych (biznes, grafika, fotografia, animacja, 3D itp.) plus oprogramowanie. Do tego roczna subskrypcja 250 i 375 USD (za wersję premium) plus negocjowane pakiety dla szkół, firm, urzędów i innych grup. Rewelacji nie ma. Płacisz za abonament i możesz korzystać do woli z 2900 kursów dostępnych online. Przy abonamencie premium możesz ściągać i zachowywać materiały na urządzeniach mobilnych. Przyrównują to do specjalistycznej biblioteki. Wszystko to, co lynda.com udostępnia swoim członkom, można znaleźć za darmo na YouTube i przy pomocy Google.

By lepiej zrozumieć co LinkedIn kupił, konstruuję prosty model. Zakładam, że średni roczny abonament na użytkownika wynosi 200 dolarów. Nie wiem jaka jest struktura sprzedaży w podziale na osoby fizyczne i instytucje ale zakładam, że abonamenty grupowe oferowane są z dużymi upustami. Dzieląc roczne przychody przez średni abonament wychodzi mi, że firma ma 750 tys. użytkowników. Od razu widzę, ze w modelu jest jakiś błąd, bo w 2012 roku firma chwaliła się ponad milionem użytkowników i rocznymi przychodami na poziomie 70 milionów dolarów, przy takich samych stawkach abonamentu. Oznacza to, że użytkowników jest znacznie więcej, a średni abonament jest znacznie niższy – prawdopodobnie w okolicach 100 USD na osobę.

Założyciele lynda.com pozyskali 103 miliony dolarów dwa lata temu i w tym wywiadzie mówią dlaczego to zrobili:

W tym momencie chwalą się, że mają już ponad 2 miliony płatnych użytkowników – oznacza to, że średni abonament roczny generuje tylko 75 dolarów przychodu dla firmy. Rynek staje się coraz bardziej konkurencyjny, więc moje przeczucie podpowiada mi, że dotychczasowi właściciele postanowili wykorzystać bieżącą sytuację (tanie pieniądze, nadmiar gotówki LI, dźwignia z potencjalnych użytkowników globalnych LI, itp.) by zamienić biznes na gotówkę.

Czy LinkedIn na tym straci? – niekoniecznie, ale przy obecnej wycenie musi znaleźć patent na wygenerowanie znacznie wyższych przychodów.

Bonus dla startupowców – historia firmy:

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s