Miliardowe trendy

Dokładnie 5 lat temu pisałem o trendach na XXI wiek. Czy coś się zmieniło? Postanowiłem raz jeszcze zerknąć na listę

1. Płatności mobilne

5 lat temu myślałem, że prym w tej dziedzinie wieść będą operatorzy telefonii komórkowej. Tak się jednak nie stało, z wyjątkiem Safaricom (M-Pesa). Vodacom próbuje przenieść wypracowane rozwiązania na inne regiony, choć raczej bezskutecznie. Teraz wydaje mi się, że rozwijać się będą płatności przez aplikacje i jakaś forma kryptowaluty. Zapewne nie będzie to bitcoin, ale coś podobnego. Największą konkurencją dla banków w tym zakresie będą zapewne Apple, Google, Facebook, Amazon itp.

2. Farmaceutyka i służba zdrowia

Trendy demograficzne są nieubłagane – żyjemy dłużej i w strukturze społecznej rośnie udział osób starszych. Państwowe systemy służby zdrowia (NFZ w Polsce, NHS w Wielkiej Brytanii, czy amerykańska Medicare dla osób powyżej 65 lat) stają się niewypłacalne. Z drugiej strony, firmy farmaceutyczne wymyślają coraz to nowe leki, których koszt powoduje dalszą niewydolność systemów ochrony zdrowia. Następuje znaczące różnicowanie się dostępnych terapii dla osób biednych i bogatych. Dlatego też rozwijać się będą prywatne systemy finansowania ochrony zdrowia.

W tym obszarze należałoby uwzględnić również dynamiczny rozwój różnego rodzaju terapii (fizjo-, psycho-, itp.) oraz genetyki.

3. Baterie i akumulatory

5 lat temu myślałem głównie o miniaturyzacji i wzroście mocy w kontekście telefonów, komputerów i innych gadżetów potrzebujących energii. Teraz należałoby to rozwinąć na samochody hybrydowe i elektryczne, autobusy miejskie i być może baterie domowe połączone z panelami słonecznymi na dachu.

4. Alternatywna energetyka

Farmy wiatrowe, panele słoneczne, elektrownie wodne i geotermiczne – tu nic się nie zmienia. Trend jest rosnący. Wydaje mi się jednak, że nastąpi pewna zmiana – ludzie zniechęceni przedmiotowym traktowaniem będą chcieli uniezależnić się od wielkich firm energetycznych, a wraz z rozwojem baterii i akumulatorów możliwe będzie odcięcie się od sieci – to może być jedna z najbardziej „disruptive technologies” xxi wieku.

5. Zdrowa żywność

Podczas, gdy tradycyjny model biznesowy narzucony przez sieci supermarketów i fast foodów wymusza cięcie kosztów, a co za tym idzie przemysłową produkcję żywności (nawozy, GMO, antybiotyki i hormony na fermach przemysłowych), coraz wyraźniej widać rosnący trend zakupów zdrowej żywności. W obszarze tym powinienem w zasadzie dodać „zdrowy tryb życia” w tytule, bo to również obszar, który bardzo dynamicznie ostatnio się rozwija. Bieganie, chodzenie z kijami, jazda na rowerze, siłownie, zumby, zajęcia z jogi – to tylko niektóre aktywności, które zajmują nam coraz więcej czasu i zabierają coraz większy udział w strukturze rodzinnych wydatków.

6. Edukacja i zatrudnienie

5 lat temu żartowałem, że niedługo potrzebne nam będą doktoraty by pracować na kasie w sklepie. Dziś w moim lokalnym supermarkecie pracuje dwie kasjerki z tytułami mgr, a niedawno poznałem mgr po kierunku finanse i bankowość, który na budowie wylewa beton. Jak mi powiedział, pracuje od 5 do 10 rano, ma zapewnione mieszkanie i posiłki regeneracyjne, a zarabia 2-3 razy tyle, co jego koledzy pracujący w zawodzie.  Dodajmy do tego niż demograficzny, który spowoduje, że część uniwersytetów nie znajdzie żadnych studentów, rosnącą jakość dostępnych darmowych kursów MOOC i widać już wyraźnie nowe trendy.

7. Robotyka i automatyka

Gdy 10 lat temu pokazywałem mojemu klientowi wideo z pewnej zautomatyzowanej fabryki, patrzył na mnie z pobłażliwym uśmiechem. Dziś, w jednej z jego fabryk roboty obsługują centra obróbcze. Automatyzacja coraz częściej zastępuje człowieka w powtarzalnych, manualnych pracach. Dziś wydaje mi się, że powinniśmy oglądać filmy o „Google Car” – to chyba najbardziej przewidywalny kierunek, w którym zmierzamy. W ciągu ostatnich 5 lat bardzo upowszechniły się także drukarki 3D i sposoby ich potencjalnego wykorzystania.  W tym obszarze będziemy zapewne wkrótce świadkami wielkich zmian.

8. Big Data i AI

Algorytmy będą nas wyręczać w coraz większej ilości decyzji. W ostatnich 5 latach postęp w tej dziedzinie był olbrzymi, a końca nie widać. Zastosowania nie tylko w marketingu – wyraźnie widać nadciągającą „policję umysłów”. Dopiero wczoraj przeczytałem, że jeden z banków amerykańskich wprowadził program, który jest w stanie wyłapać pracowników, którzy będą chcieli zachować się nieetycznie w stosunku do swego pracodawcy. Ponoć oprogramowanie to sprawdziło się w odniesieniu do nieuczciwych traderów.

9. Smartfony i miniaturyzacja

5 lat temu smartfony dopiero zaczynały się stawać popularne – dziś w połączeniu z mediami społecznościowymi stały się dla większości chlebem powszednim. Teraz powinienem zmienić tytuł, choć brakuje mi dobrego polskiego określenia na „wearable tech” – nie tylko zegarki i opaski ale i inteligentne ubrania. Dodać do tego geolokalizację, zróżnicowane aplikacje na smartfony i wiele tradycyjnych branży (stacjonarna telefonia, prasa, telewizja, producenci aparatów fotograficznych i kamer) odejdzie w zapomnienie.

10. Internet rzeczy

Nawet gdy o tym pisałem, wydawało mi się to bardziej oddalone w czasie. Dziś myślę, że ten trend przyśpieszy. Na razie korzystam tylko z internetowej książki (Kindle), która w każdym miejscu i w każdej chwili może zakupić z amazona nową treść, ale już wkrótce samochody będą się samodiagnozować i zamawiać wizyty w serwisach (Ford już monitoruje większość parametrów w swoich samochodach i zbiera dane)