Stawiając dziś świeczki na grobach, postawiłem też świeczkę za wszystkie zmarłe korporacje. Trochę się ich uzbierało – w większości zarządzający nimi zapomnieli, że każdy organizm – biologiczny, czy sztucznie utworzony – ma swój cykl życia.
Wieczorem postanowiłem zrobić porządki na półkach – na trzech z nich ustawiłem całą gamę opisów biznesowych upadków.
Nie potrafię stwierdzić komu dać palmę pierwszeństwa – czy będzie to „When Genius Failed” – o upadku LTCM, czy też może książkom o upadku Enrona, czy też książce, która wkrótce trafi do księgarń nakładem Regan Press – o upadku Bear Stearns.
Wszystkie zawierają bardzo cenne lekcje.
Gdybyśmy tylko umieli się uczyć na cudzych błędach, życie byłoby znacznie przyjemniejsze.
A może macie jakieś swoje własne przemyślenia na temat biznesowych upadków?