Zostałem przywołany do porządku… Nie odzywałem się na blogu przez tydzień, ale też musicie zrozumieć, że czasem trzeba zarabiać na życie… A projekty mają to do siebie, że pojawiają się stadnie… Jak tabun dzikich koni na pustyni. Trzeba się zdrowo napracować by je złapać, okiełznać i ujeździć. Człowiek musi być przy tym skoncentrowany na każdym pojedynczym egzemplarzu…
Ale w tym tygodniu się poprawię 🙂