Kilka miesięcy temu ukazała się w Polsce książka mojego ulubionego autora. Co prawda, to w zasadzie tylko wybór fragmentów kilku innych książek, które już od lat stoją na bibliotecznej półce, ale czego nie robi się dla popularyzowania Koestlera.
Dopiero wczoraj miałem trochę czasu by do niej zajrzeć i proszę – cytat dnia, a w zasadzie cytat roku, dla wszystkich menedżerów i biznesmenów!
Nie mogę się powstrzymać, by o tym nie napisać.
„Naprawdę niezwykłe w tym wszystkim wydaje mi się to, że mimo całej naiwności ojcu przez długi czas znakomicie się wiodło. Z wiekiem coraz bardziej zdumiewał mnie paradoks, że osoba tak łatwowierna, wręcz dziecinna, potrafi zarabiać pieniądze w bezlitosnym świecie interesów. Wiele lat później, gdy poznałem kilku naprawdę bogatych ludzi, paradoks ten dostrzegłem jeszcze wyraźniej. Potentaci, z którymi się w ciągu życia zetknąłem – wydawcy, marszandzi, bankierzy, producenci filmowi – byli co do jednego osobami ekscentrycznymi, irracjonalnymi i z gruntu naiwnymi; przeczyli więc potocznej opinii, że przedsiębiorca to człowiek twardy i diabelnie sprytny. Widocznie osobników przebiegłych, bezwzględnych i wyrachowanych można spotkać tylko w świecie drobnych i średnich interesów; ludzie robiący naprawdę wielkie pieniądze muszą posiadać szczególny dar, nie mający wiele wspólnego z inteligencją, jak talent do gry na puzonie albo do jazdy na wrotkach. Niestety, talent ten nie jest dziedziczny.”
Że też tego nie dostrzegłem przy wcześniejszej lekturze. Podpisuję się pod tym obiema rękami! Wierzcie mi, Koestler był chyba jednym z największych myślicieli XX wieku. Na pewno był jedynym dziennikarzem, o którym Einstein powiedział, że od razu zrozumiał teorię względności i prowadził rozmowę jak fizyk a nie jak pozostali pismacy.
„Z rzeczy, które zrozumiałem o 25 lat za późno, to m.in. wzór na pieniądze, rozkład normalny, zjawiska typu Czarny Łabędź, pozytywne afirmacje, prawo przyciągania ”
ale nam czytelnikom bloga moglbys je opisac… ?:D
Nice!were can i find the like-button or twitter-retweet-button 🙂 Matthias
Mirek
Przeczytałam właśnie „Zrobić Ratnera”. Chyba zgodzę się z Sidem, że to loteria.
Szczerze mowiąc wydaje mi się, że ani Ty ani On nie macie racji. To po prostu przypadki – loteria – chaos drobin budujący ład całości…
Side, akurat Ty ze swoim analitycznym umysłem powinieneś wiedzieć, że nawet największy chaos można opisać prostym wzorem. Nie każdy potrafi tak jak Madelbrot zauważyć ten wzór od razu – to tylko kwestia wieloletniej praktyki… Ja dopiero teraz zaczynam rozumieć pewne mechanizmy, które powodują że jedni osiągają to co osiągają, a innym nie wychodzi… Z rzeczy, które zrozumiałem o 25 lat za późno, to m.in. wzór na pieniądze, rozkład normalny, zjawiska typu Czarny Łabędź, pozytywne afirmacje, prawo przyciągania i jeszcze kilka innych, o których publicznie nie napiszę…
Zwróć też proszę uwagę na to, że w przyrodzie „te drobiny budujące ład całości” podlegają pewnym prostym prawom fizyki – część z nich udało się nam zrozumieć, część z nich pozostaje dla nas nadal pewną tajemnicą. Być może dlatego ludzie nadal poszukują Boga.
Już po opublikowaniu zauważyłem, że nie zgadzam się tylko z końcówką cytatu. Talent nie jest dziedziczny – zgoda, ale postawę umożliwiającą budowanie wielkich biznesów można w sobie wykształcić. Tak samo, jak przy pewnym uporze można nauczyć się gry na puzonie, czy jazdy na wrotkach.