Przed chwilą usłyszałem na Bloombergu tradera, który komentował dzisiejsze wzrosty. Powiedział coś mniej więcej w tym stylu:
Wzrosło, ale wolumen jest cienki. Mamy po prostu rynek tradera, to znaczy nie ma klientów, a my handlujemy między sobą żeby po prostu coś robić… A jak handlujemy, to i cena rośnie. Czekamy aż pojawią się klienci, to im wtedy wszystko sprzedamy.
Ot i cała filozofia giełdy papierów wartościowych. Jakże proste, ale i jakże prawdziwe.
Pamiętasz ten szokujący filmik z traderem ?
Wtedy napisałem takie coś:
http://wykresygieldowe.bblog.pl/wpis,mit;gieldowy,57781.html
nie rozumiem 🙂
To tak jak z grą w 3 karty. Najpierw ustawieni ludzie grają i wygrywają, zbiera się tłum, który obserwuje i gdy są już chętni, którym wydaje się, że znają reguły gry – szybko pozbawia się ich pieniędzy 🙂