Ostatni raz pisałem o portfelach 1 grudnia.
Nie miałem okazji by do nich zaglądać aż do dnia dzisiejszego. Jedyna zmiana w portfelach, to dodanie jednej akcji BRK. Ponieważ obserwuję Buffetta, uznałem, że łatwiej mi będzie dorzucić jedną akcję i w ten sposób otrzymywać automatyczne powiadomienia o informacjach.
Portfele wyglądają następująco:
Portfel byczy:
Wszystko na zielono, a wartość portfela wzrosła – w długim okresie jest więc nieźle. Od grudnia Apple dało zarobić +11%, Google +5%, ale już na Amazonie jest 1% straty. Pozycji nie zmieniam, bo nadal uważam, że największe zarobki długoterminowe będą na Apple i na Amazonie. Nieco gorzej wygląda w tym portfelu Google, bo we wczorajszym sprawozdaniu za ostatni kwartał 2011, pomimo wzrostu sprzedaży pogorszyła się rentowność wyszukiwania. Wygląda na to, że reklamodawcy nie są już skłonni płacić tyle ile płacili jeszcze przed rokiem za reklamy kontekstowe.
Portfel niedźwiedzi:
Tu wszystko powinno być na czerwono, a nie jest! Zastanawiałem się co prawda w grudniu, czy nie zamknąć chwilowo pozycji na NWS – zwłaszcza, że Rupert Murdoch postanowił skupować akcje w celu umorzenia, a to zawsze podnosi cenę -ale nadal mam negatywną ocenę News of the World i długoterminowych perspektyw dla tej spółki. Postanowiłem by nadal trzymać ją w portfelu niedźwiedzim.
Na szorcie na Microsofcie tracę niewiele, ale tu także mam negatywną ocenę w długim okresie. Zastanawiałem się czy przypadkiem nie poprawi się ich sytuacja w odniesieniu do patentów, ale dopóki nie wypuszczą nowej, rewolucyjnej i rewelacyjnej wersji Windowsa, pozostanę przy swojej niedźwiedziej perspektywie.
ten portfel to jest realny czy to konto demo? 😀
Niestety demo tylko, czego bardzo żałuję… mam silne przeczucie, że oba portfele będą mocno wygrane w dłuższym okresie…
Szortowanie MSFT to odważna decyzja. Obecnie ta frma może funkcjonować podobnie jak utillity – trend boczny na niskim poziomie i pewnie zwiększająca się dywidenda. Tak może być i przez 10 lat. Zabawa na małym miękkim zacznie sie, gdy na siłę zacznie walczyć o wzrost, robiąc np. spektakularne przejęcia.
Jedyną wartościową rzeczą w MSFT są patenty. Na razie nie widzę żadnej innowacji, a dynamika rynku jest taka, że mogą zrobić RIM w każdej chwili… albo Nokię…
Korzystasz z analizy portfelowej? Jeśli nie w tych niepewnych czasach to czy ogólnie tak?
Jak to mówi stare przysłowie – nigdy nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka!