Lubelski happening cd.

herb LublinaDwa tygodnie temu rozpocząłem serię spotkań, które nazwałem „Lubelskim happeningiem”.

Powstrzymywałem się od publikowania relacji, bo nie jest to projekt, który będzie miał natychmiastowe sukcesy. Wymaga olbrzymiej pracy organicznej i zapewne znacznie większej ilości punktów przełomowych (krzywa Gaussa).

Ma też i swoje unikalne wyzwania. Bariery są jednak od tego, by je pokonywać. Ja mierzę siły na zamiary, a że poprzeczka ustawiona jest dość wysoko, muszę tylko znaleźć odpowiednią tyczkę, by ją przeskoczyć.

Jutro kolejna seria spotkań.

Wstępne podsumowanie wniosków będzie w przyszłym tygodniu

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s