Ślęczę właśnie nad pewnym raportem, który powinienem był skończyć już kilka tygodni temu. Dziś jest ostateczna data i raport musi zostać wysłany…
… dlatego, gdy tylko zobaczyłem mailowe powiadomienie o dostępności wykładu z MIT Communications Forum na temat graficznej formy prezentowania danych – dla humanistów – postanowiłem natychmiast go obejrzeć w nadzieji na nową inspirację i jakieś kreatywne natchnienie…
Kliknąłem na linka i po siedemnastu minutach wprowadzenia zacząłem się wsłuchiwać w wykład Johanny Drucker – zgłupiałem kompletnie, bo nagle zdałem sobie sprawę z tego, że nic z jej wykładu nie rozumiem …
I teraz pytanie – czy to ja głupieję wraz z wiekiem, czy może nauki humanistyczne odjechały na poziomy niedostępne dla takich jak ja śmiertelników? A może po prostu pora wrócić do szkoły?
Forum Komunikacji (szczególnie, jak to podkreśla autorka wykładu, z perspektywy humanistycznej) kojarzy mi się z czymś, co powinno dążyć do uproszczenia komunikacji, do ułatwienia procesu odbioru przesyłanych wiadomości. Muszę przyznać, że z jej wykładu zrozumiałem tylko pojedyńcze słowa.
Na wszelki wypadek, postanowiłem treść jej wykładu zilustrować graficznie… może mi się przez noc w głowie ułoży… A może ktoś byłby tak łaskaw by mi wytłumaczyć o co w tym wykładzie chodzi?
Ja też nic z tego nie rozumiem. Nie przejmuj się.