W ubiegłym tygodniu irlandzki minister finansów, Brian Lenihan, powtarzał wszem i wobec, że Irlandia nie ma problemów z płynnością i do czerwca 2011 roku nie będzie potrzebowała nowego finansowania. Wtórował mu premier Cowen, a rządowi spin-doktorzy próbowali przekonać media, że to pozostałe państwa strefy euro, chcą na siłę Irlandię ratować.
W czwartek, rząd irlandzki nagle zmienił zdanie. Co takiego wydarzyło się w czwartek?
Jakie nowe informacje spowodowały, że w jeden dzień cała strategia finansowa państwa musiała ulec zmianie?
I to zmianie o 180 stopni! Teraz okazuje się, że rząd irlandzki pilnie potrzebuje pieniędzy! Czytaj dalej