Dziś w Gdańskim Parku Naukowo Technologicznym bardzo ciekawe spotkanie. Gościem był Marvin Liao – partner w 500 Startups. Najpierw udzielił kilku rad jak prezentować swoje projekty:
Tell your story
Opowiedz swoją historię. Musisz zaciekawić i zainteresować. Nie marnuj cudzego czasu. Przejdź od razu do rzeczy.
What problem are you trying to solve?
Jaki problem chcesz rozwiązać? – opowiedz w skrócie.
What is the size of the market?
Jaka jest wielkość rynku. Jeśli będzie to tylko kilka milionów dolarów, to rynek jest zbyt mały, by zainteresować fundusze VC. Musisz przekonać inwestora, że rynek ma potencjał i że będzie można na nim zarobić.
What is your secret?
Na czym polega Twoja przewaga?
Tight, crisp, answers.
Nie dawaj wykładów, tylko krótkie jasne odpowiedzi oparte na faktach. Bądź mistrzem prezentacji danych.
Competition,
Kim są Twoi konkurenci? Jeśli mówisz, że nie masz konkurencji, to albo jesteś idiotą, albo nie odrobiłeś swojej pracy domowej, albo rynek nie jest atrakcyjny. Na atrakcyjnym rynku zawsze będzie konkurencja.
Differentiation
Czym odróżniasz się od konkurencji? Czy odróżniasz się unikalnymi cechami produktu, czy jakością obsługi?
Hustle and sense of urgency
Tu Marvin pokazał portret Abrahama Lincolna i cytat – „Ci którzy czekają dostaną ale tylko te rzeczy, które zostały pozostawione przez tych, którzy nękają” Nie wiem, czy osobiście się zgodzę, bo nie pasuje mi poganianie, popędzanie i inne nękanie klienta. Trochę racji w tym jednak jest, bo trzeba być aktywnym a nie pasywnym. Zresztą każdy musi wypracować swój własny styl. Jeśli uda nam się wywołać pożądanie u inwestora, to nie trzeba go już nagabywać, bo on sam będzie chciał w nasz startup inwestować.
Customer sets and understanding
Segmentacja jest kluczem do umiejętnego marketingu. Musimy wiedzieć dokładnie kim są nasi klienci. Marvin wyraźnie powiedział, że trzeba zaczynać z małą, dobrze zidentyfikowaną grupą, a nie próbować oferować wszystkiego dla wszystkich.
Ideas don’t matter, it is all about the execution
I to chyba jedna z najcelniejszych uwag. Każdy może mieć pomysł, nie każdy będzie potrafił go skomercjalizować. Mamy tysiące doskonałych przykładów.
Data and traction
Pokaż dane – kto korzysta z Twojej aplikacji. W tej chwili są miliony aplikacji konkurujących ze sobą w sklepach Apple i Google. Kto ściąga, jak ją używa, czy aplikacja mu się podoba?
Customer acquisition strategy and unit economics
I to chyba kluczowe pytanie – jaką masz strategię na pozyskanie klienta? Jakie masz współczynniki konwersji i koszty pozyskania?
Balanced Team
Zespół – tu chyba nic nie muszę dodawać – według Marvina powinien składać się co najmniej z 3 osób: developera, designera i biznesmena. Ładnie te trzy osoby scharakteryzował: hacker, hipster, hustler… Powiedział, że biznesmen powinien być starszą osobą z doświadczeniem.
Cultural fit
Tu opowiedział, że osoby w które inwestuje muszą pasować do społeczności powstającej w Akceleratorze. Program trwa 4 months, bierze w nim udział 30-40 startupów i ważne jest by każdy mógł wnieść coś wartościowego do całej społeczności.
Vision
Po naszemu wizja albo misja – czy warto o to walczyć. Stwierdził, że inwestorzy nie patrzą tylko na pieniądze, ale chcą coś po sobie pozostawić. Tu dobra wizja jest niezbędna by ich do tego przekonać.
Potem odpowiadał na pytania z sali. Najciekawsze spostrzeżenie to chyba o tym, że polscy inwestorzy są kiepscy. Nie mają doświadczenia biznesowego i patrzą tylko przez pryzmat tabelek w Excelu. Nie mógłbym się bardziej z tym zgodzić.
Wspomniał o tym, że w jego funduszu wyhodowali 3 jednorożce, czyli takie biznesy, które osiągnęły wycenę powyżej miliarda dolarów. W całej Europie od 2002 roku mamy tylko 13 takich startupów – w tym 8 w Wielkiej Brytanii. Tylko ten jeden fakt może świadczyć o jakości inwestowania…
Część trzecia też była ciekawa. Kilka prezentacji polskich startupów, oceniane przez Marvina. Super lekcje dla prezentujących, tylko czy wyciągną z tego wnioski?
Jeden ciekawy pomysł, choć prezentacja na żywca – produkt też do końca nie przemyślany, ale może być ciekawa nisza – appka z gestami dla głuchoniemych – rynek 300 milionów plus, jeśli dobrze pamiętam. Reszta bez szans na komercjalizację na skalę wartą inwestowania. Szkoda, bo spodziewałem się, że będzie setki osób, które będą chciały spróbować szczęścia przed Marvinem
MiroPress 