Zrobiłem dziś krótki i subiektywny test wyszukiwarek.
Do Google, Yahoo i do Bing wrzuciłem jedno hasło – „zrobić Ratnera”.
Oceniłem następnie, co każda wyszukiwarka mi zwróciła w wynikach. Jak by tego nie oceniać, wygrywa Google – we wszystkich kategoriach:
- szybkość wyszukiwania
- ilość znalezionych stron
- jakość znalezionych linków
- narzędzia do filtrowania (użyteczność
- prezentacja wizualna
Bingowi nie pomogło partnerstwo z Facebookiem. Stałe innowacje w algorytmie wyszukiwania Googla powodują, że na pierwszej stronie pojawiają się rzeczywiście najbardziej użyteczne informacje. Oceńcie zresztą sami:
Na pierwszym miejscu księgarnia internetowa, w której tej książki sprzedało się najwięcej – to efekt pozycjonowania. Na drugim miejscu, bez żadnych nakładów na pozycjonowanie, strona książki w naszym wydawnictwie. Na trzecim miejscu mój blog, gdzie kilkakrotnie o tej książce pisałem – też bez żadnych zabiegów pozycjonujących. Potem jakaś recenzja na blogu. Na piątym miejscu książka w Google books, gdzie można przeczytać bardzo obszerne fragmenty. Na szóstym miejscu polska Wikipedia. W sumie, najbardziej użyteczne informacje na pierwszych miejscach wyszukiwania. Łącznie Google znalazło 905 tysięcy stron z tą frazą.
Wyszukiwarka Microsoftu znalazła tylko 216 wyników. Niestety, na pierwszej stronie żadnego odniesienia do wikipedii… nie można też sobie poczytać fragmentów na Google Books.
Jest za to tania książk (x2)a, w której możecie co najwyżej kupić książkę kucharską albo coś co powie Wam jak zrobić filofuny (co to w ogóle jest?).
Na szczęście dla Binga jest link do strony wydawnictwa. Problem w tym, że Bing linkuje do zakończonej już promocji dla studentów
Generalnie, wyników mniej i jakość znacznie gorsza niż w wyszukiwaniu przez Google.
Yahoo jest w tej trójce praktycznie emerytem po wymianie wszystkich najważniejszych organów. Jak możecie zobaczyć – różni się od Binga tylko nieco lepszą prezentacją graficzną. Wyniki wyszukiwania są takie same, albowiem teraz to tylko skórka Binga.
A może słyszeliście o jakichś nowych, innowacyjnych wyszukiwarkach? Jak na razie, dla mnie, Google roulez!
Taka ciekawostka: http://duckduckgo.com
Darek, Thanks a million! jak by podziękował Ci mieszkaniec Eire. Nie dość, że nie tylko ciekawostka, ale też bardzo użyteczna wyszukiwarka…
Zbierają info
Promocja dla studentów w sklepie reganpress.pl trwa na razie do końca roku kalendarzowego.
Ola, dzięki za przypomnienie… byłem przekonany, że już wygasła. Ale miło wiedzieć, że czuwasz nad wszystkim – nawet po godzinach 🙂