O Nokii piszę dość często w tym roku, bo to klasyczny przypadek niszczenia wartości firmy przez jednego człowieka.
Zaczęło się od ujawnienia listu, który napisał do pracowników – list do pracowników
W zasadzie, mogło być to nawet niezłe zagranie strategiczne, gdyby rewolucja polegała na czymś innym, gdyby potrafił to szybko obłożyć odpowiednim PR-em i gdyby ogłoszona kilka dni później strategia rzeczywiście prezentowała jakieś nowe rozwiązania. Zamiast tego dostaliśmy strategię, która szybko została oceniona przez rynek. Teraz, gdy Nokia publikuje wyniki jest jeszcze gorzej.
Nokia nie tylko:
- traci udział w rynku,
- obniża cenę by ratować wolumen sprzedaży
- próbuje ratować wynik poprzez redukcję kosztów
ale też:
- nie ma żadnych propozycji produktowych, które mogłyby uratować ją w długim okresie.
Wszystkie wpisy o Nokii znajdują się tutaj
Ja mam telefony nokia od kilku lat, i naprawdę rewelacja
z tego co pamiętam miałem (nie licząc starych bez kolorowego wyświetlacza)
nokia 5300>nokia n73> nokia c3-00 (którą dalej mam jako drugi telefon)> nokia 500
Damian, nie twierdzę, że Nokia nie miała dobrych telefonów. Twierdzę natomiast, że na skutek niewłaściwej strategii historia sukcesu tej firmy już się nie powtórzy. Chyba, że zmienią strategię i prezesa…
Przesadzasz, Nokia jest za duża żeby upaść
Nowe smartfony są całkiem całkiem http://www.nokia.co.uk/find-products/nokias-best-smartphones