Przeprosiny i podziękowania

Wszystkich, którzy sukbsrybują mój blog przez maila, bądź też czytają przez czytnik googla przepraszam za dzisiejsze zamieszanie. Jednocześnie chciałbym podziękować wszystkim czytelnikom za to, że motywują mnie do dalszej pracy.

Przesiadłem się na inny komputer i przy okazji opublikowało się kilka wpisów, które publiczne nie były…  Były to raczej szkice in memoriam zawieszone w chmurze… Musiałem jednak przeczyścić stary komputer przed wyjazdem na szkolenie – poszły w eter „as is” – niektóre pisane na szybko po angielsku i jeszcze przed przetłumaczeniem, inne przetłumaczone częściowo, a jeszcze inne z nieaktualnymi linkami. Niektóre były przeznaczone na ten blog, inne na blog angielski na risknecie…  Możecie je śmiało zignorować i nie czytać, bo to tylko „brudnopisy”, zapiski chronologiczne…

Nie sprawią one natomiast żadnego kłopotu tym, którzy czytają regularnie po datach.

Blog przejdzie wkrótce jeszcze jedno przeobrażenie, bo zgodnie z moim manifestem, to tylko blog testowy – eksperyment z nowymi formami komunikacji. Tak się jednak złożyło, że blog ma już dwa lata, więc pora, by znów coś pozmieniać.

Dużo się dzięki niemu nauczyłem – i nie tylko o „blogowaniu”! Nauczyłem się też dużo o sobie, co w moim wieku jest chyba nie lada osiągnięciem.  Poznałem też wielu nowych ludzi z czego się bardzo cieszę. Każda nowa osoba – nawet jeśli poznana tylko wirtualnie – wnosi coś do naszego życia. Dziękuję Wam za wszystkie komentarze – i te pisane pod postami i te wysyłane na maila albo przez SMS-y (choć te ostatnie lubię najmniej :)). Wszystkie doceniam niezmiernie (i niewymiernie!).

Z okazji przenosin zerknąłem też na statystyki. Co prawda nie mam się zbytnio czym chwalić, bo niektórzy blogerzy mają codziennie więcej czytelników niż ja przez dwa lata, ale biorąc pod uwagę całą amatorszczyznę w blogowaniu – mogę potraktować ten wykres jako sukces.

dwuletnie statystyki

Raz jeszcze Wam wszystkim dziękuję, za dzisiejsze zamieszanie przepraszam Tych, których ono dotknęło i zapraszam do regularnych odwiedzin. Mam nadzieję, że będzie lepiej!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s