Zawsze wydawało mi się, że skakanie z budynków było nielegalne – a tu proszę, jak bardzo kryzys potrafi zmienić naszą mentalność. Nie dość, że skok wygląda na całkowicie legalny, zorganizowany przy pomocy właściciela budynku, ale także promowany jest przez Reutersa!
I wszystko po to, by jak najszybciej przyciągnąć inwestorów do Dubaju.
W Polsce skok z Mariotta w Warszawie trwał zdecydowanie krócej. Z filmu trudno też powiedzieć, czy skoczek miał przyzwolenie dyrekcji.
Innym przedsięwzięciem medialnym związanym z warszawskim Mariottem jest wspinaczka po ścianie. Najsłynniejszy człowiek-pająk, Francuz Alain Robert wspiął się na hotel Marriott w Warszawie w czerwcu 1999 roku. Na dół zjechał już windą w kajdankach. Trzy miesiące później wyczyn ten powtórzył Dawid Kaszlikowski, a w kwietniu ub. roku mieliśmy kolejną powtórkę z rozrywki.
Zrozumienie polskich polityków dla marketingu nadal jest niewielkie, bo na naszego polskiego Spidermana z Sosnowca czekała policja na dachu. Także firma promująca ten wyczyn, odcina się od organizacji. W artykule na swojej stronie piszą tylko: „Nasi reporterzy byli na miejscu jako pierwsi!!!” Źródło: http://www.eventspace.pl/hydepark/Marriott-Spiderman,958
Promujmy więc wirusowo – tylko kogo? Mariott? Bartka O. z Sosnowca? czy eventspace.pl?
Najbardziej znany człowiek pająk aresztowany ponownie w Sydney
http://www.bbc.co.uk/news/world-asia-pacific-11131442
Zastanawiam się co go popycha do tych wyzwań… W zasadzie pojedyńcze wejście na jakiś najwyższy budynek powinno wystarczyć… Czy to jeszcze pasja, czy już sposób na życie?