Po dwóch latach prowadzenia bloga zauważyłem, że moje próby organizowania darmowych szkoleń przez internet są mało efektywne. Z kilku tysięcy osób, które zgłosiły chęć udziału w szkoleniu, zrobił się lejek. Oba szkolenia ukończyło zaledwie kilkadziesiąt osób – mniej niż 1%!
Postanowiłem więc zmienić podejście i skorzystać z nowego trendu, który podbija ostatnio wiele dziedzin życia – gamification, albo po polsku gryfikacja, bądź grywalizacja.
Istnieją dwa polskie warianty tłumaczenia słowa gamification:
- gryfikacja – autorstwa Sebastiana Starzyńskiego, prowadzącego portal gryfikacja.pl
- grywalizacja – stworzona przez Pawła Tkaczyka, autora książki „Grywalizacja. Jak zastosować mechanizmy gier w działaniach marketingowych„.
Koncepcja gryfikacji nie jest nowa – już na początku lat 90-tych ub. wieku powtarzałem, że każdy polityk powinien pograć przynajmniej 100 godzin w program SimCity, tak jak od pilotów komercyjnych wymaga się określonej ilości godzin spędzonych w symulatorach lotu (w tym w warunkach awaryjnych).
Od dawna też wykorzystuję gry w szkoleniach. Tu zresztą tradycja sięga znacznie dalej w przeszłość – rycerze walczyli w turniejach by przygotować się do bitwy. Politycy debatowali najpierw w szkołach oratorskich, zanim mogli wystąpić publicznie. Nawet zabawy zwierząt służą im do doskonalenia umiejętności polowania.
W gryfikacji nowe jest natomiast wykorzystanie mechanizmów przejętych z gier do procesu komunikacji. Dlatego też zamierzam protestować te mechanizmy na blogu. Pierwszy test właśnie zacząłem (choć na razie testuję pojedynczy element). Następne są w fazie planowania.
Wedle raportu Gartnera, do 2015 roku ponad 50 procent organizacji zarządzających procesami innowacji zamieni je w gry. Gryfikacja stanie się wedle autorów raportu także ważnym narzędziem w marketingu. Będzie też wykorzystywane w walce o utrzymanie lojalności konsumentów. Eksperci prognozują, że w 2014 roku ponad 70% firm z listy 2000 największych globalnych korporacji będzie miało przynajmniej jedną aplikację wykorzystującą mechanizm gryfikacji.
Praktyczne efekty gryfikacji możemy już zauważyć – choćby nocne gry w Facebooku, które kończyły się udoskonaleniami portalu. Polecam film o Zuckerbergu, w którym możecie zobaczyć jak to działa. Link do filmu znajduje się tutaj.
Zachęcam też do obejrzenia poniższych prezentacji:
Ta pierwsza jest chyba lepsza, choć tylko w języku angielskim.
Druga prezentacja z TED ma polskie napisy:
Kto wie, może dla niektórych z Was może być to niezły pomysł na doskonały biznes?
SimCity było fajne, a Civilization Revolution jest fajniejsze.
Sylwek, zakończyłem zabawę z komputerowymi grami jakieś dwie dekady temu, więc będę miał pewnie wiele do nadrobienia w tym temacie. Niestety czas pędzi jak szalony i jeśli szybko nie wymyślę jakiegoś Matrixa by go spowolnić, to będę chyba musiał polegać na opiniach innych…