Kolejny krok w chmurę

Odkryłem wczoraj nowe narzędzie do wykorzystania na blogu i pozwoliło mi to trochę nadgonić zaległości. Wirtualizuję się dalej, a narzędzie nazywa się skribd.com. Z tego portalu korzystałem już wielokrotnie, ale wczoraj zamieściłem w nim po raz pierwszy swoje prezentacje.

Na blogu wygląda to nawet całkiem przyzwoicie.

Możecie zresztą ocenić sami:

Co prawda nie jest to  jeszcze e-learning o jakim marzę, ale to kolejny krok w procesie dochodzenia do celów.

Dla studentów i uczestników moich szkoleń informacja:

  • Corporate Finance IB UG – jest już część prezentacji tutaj. Odwiedzajcie tę stronę często, bo codziennie będę coś dodawał. Przypominam też, że na zaliczenie przedmiotu musicie mi podać cenę AAPL na koniec roku z krótkim uzasadnieniem. Kolejne zajęcia rozpoczniemy od dyskusji na temat Corporate Finance Objective – czy się zmienił ostatnio i jeśli tak, to jak?
  • Finanse dla menedżerów w Lublinie – jest już 6 stron materiałów i prezentacji tutaj. Również zapraszam do częstych odwiedzin zakładki, bo będę je dodawał sukcesywnie.
  • Menedżerowie z Ikei – link jeszcze nie jest gotowy, bo chcę szczegółowo opisać to na co zabrakło nam czasu. Wasza strona będzie zastrzeżona hasłem, które podałem na zakończenie szkolenia. W międzyczasie zapraszam do korzystania z materiałów z innych szkoleń.
  • Bankowcy z banku, którego nazwy nie mogę wymieniać – z Wami spotykam się przez najbliższy miesiąc. Materiały uzupełniające będę umieszczał codziennie po szkoleniu. Materiały wewnętrzne znajdziecie na Źródle.
  • Pozostałe szkolenia – materiały pojawiać się będą sukcesywnie. Na pierwszy ogień pójdzie Zarządzanie ceną. Postanowiłem całkowicie zmienić swoje materiały szkoleniowe i jakoś nie mam serca do publikowania starych.

2 myśli na temat “Kolejny krok w chmurę”

  1. Prezentacja jest tylko niewidocznym fundamentem, na którego bazie buduje się wielkie gmachy. Przyznaję, same reguły są nudne i szare, ale nabierają kolorów, gdy zaczynamy opowiadać o tym jak bardzo są skonfliktowane.

    Np. zasada wiernego obrazu mówi, że firma powinna „rzetelnie i jasno przedstawić swoją sytuację majątkową i finansową oraz wynik finansowy” Abstrahując już od znaczenia słów „rzetelnie” i „jasno”, które księgowemu pozostawiają olbrzymie pole do interpretacji i manipulacji, zasada ta skonfliktowana jest z zasadą rzetelnej wyceny.

    Spójrzmy na prosty przykład by to zrozumieć. 20 lat temu spółka kupiła sobie nieruchomość za pół miliona złotych. W swoim bilansie wykazuje ją po koszcie nabycia, bo tak nakazuje zasada ostrożnej wyceny (jeśli mamy dwie wartości, to weźmy tą mniejszą). Ale czy taki obraz bilansowy rzetelnie przedstawia sytuację majątkową spółki?

    Weźmy inny przykład – zasada istotności, która zezwala spółce na stosowanie uproszczeń… I tu pojawia się pytanie – Co jest istotne? Czy milion złotych można sobie pominąć, twierdząc, że to nieistotna kwota? Albo 10 milionów – jest istotne, czy można je sobie śmiało pominąć?

    Otóż dla globalnej korporacji, o sumie bilansowej idącej w miliardy dolarów nawet 10 milionów może zostać zakwalifikowane jako nieistotne i pominięte z raportu finansowego… Przy odpowiedniej zmianie struktury organizacyjnej nieistotne mogą okazać się także setki milionów dolarów.

    Tyle, że by takie rzeczy zrozumieć, trzeba przebrnąć przez te nudne fundamenty zawarte w prezentacji… Ja staram się na szkoleniach, by uczestnicy przebrnęli bezboleśnie… Niestety nie odkryłem jeszcze jak zrobić to na blogu.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s