Gdybym usłyszał te słowa od dowolnej osoby, pomyślałbym, że jest nawiedzona, albo że brakuje jej tzw. piątej klepki. Ponieważ jednak twierdzenie to usłyszałem z ust Raymonda Kurzweila – muszę się nad tym poważnie zastanowić. Kurzweil jest bowiem wynalazcą i futurologiem, którego przepowiednie sprawdzają się co do joty. Jest też współzałożycielem Singularity University. Partnerami w tym ostatnim jego przedsięwzięciu są m.in. NASA i Google.
Najpierw jednak słów kilka o Kurzweilu, jako że polska wiki bardzo ubogo go obecnie traktuje:
Mniej więcej w tym samym czasie pojawiają się artykuły naukowe o wyłączaniu genów w eksperymentach laboratoryjnych. Nie dalej jak dwa tygodnie temu brytyjscy naukowcy opublikowali wyniki badań nad nicieniami, w których zidentyfikowano gen DAF-16 odpowiedzialny za proces starzenia. W innym laboratorium badającym dżdżownice zidentyfikowano gen odpowiedzialny za regenerację wszystkich części ciała tych robaczków. Naukowcy w USA potrafią już wyłączać u szczurów gen odpowiedzialny za magazynowanie tłuszczu w organizmie. Przyjmując algorytmy Kurzweila, jego stwierdzenie, że w 2029 roku będziemy nieśmiertelni wydaje się bardzo uprawdopodobnione.
I teraz pytanie – jak sobie z tą wiedzą i postępem poradzimy?
Zdaje się, że na Discovery będzie wkrótce film o Kurzweilu – być może tam znajdziemy odpowiedź na nurtujące nas pytanie… Co do robienia śniadań, ścielenia łóżka itp. to raczej kupisz sobie wkrótce robota…
„I teraz pytanie – jak sobie z tą wiedzą i postępem poradzimy?”
Ja chętnie zamówie klona do robienia śniadań, ścielenia łóżka ;]
Moze nie bedzie tak źle hehe ..ale te futurystyczne filmy ostatnio są depresyjne w moim odczuciu heh… czyli jakiś konflikt dla rzeczywistości jest hmm