W Birmie byłem w ubiegłym roku – to magiczny kraj, w którym czas się zatrzymał. Jest to kraj pełen sprzeczności. Z jednej strony wspaniałe zabytki i cudowni ludzie. Z drugiej strony, nieludzki system narzucony przez wojskową juntę – na szczęście w ostatnich latach przechodzi transformację systemową.
Zbieram się do tego, by o Birmie napisać. Niestety czasu brakuje – w wolnych chwilach przyrasta jedynie teczka notatek i korespondencji z Birmańczykami. A jest o czym pisać… i książek o Birmie niewiele. Te, które już zostały opublikowane, są bardzo wartościowe – widać w nich jakie piętno odciska na autorach nawet krótka, turystyczna wizyta.
Na razie polecam Wam gorąco wystąpienie Daw Aung San Suu Kyi na World Economic Forum.
Birmę warto obserwować, bo zapewne stanie się niedługo kolejnym azjatyckim tygrysem. Zwłaszcza, jeśli do władzy dojdzie więcej osób pokroju Aung San Suu Kyi
As Daw Aung San Suu Kyi stresses: education, education and once again, education are vital in Burma/Myanmar. I am glad I was able to observe that personally when I spent a week teaching in Lashio last summer.
Dla zainteresowanych polecam: http://piaregan.wordpress.com/2012/04/18/burma-teaching-english-in-lashio/
Choć uprzedzam, że Pia pisze po angielsku i choć pięknie, to jej zdania są bardzo złożone 🙂
grrrr…:)
Ale dlaczego się złościsz?