Szanowny Panie Premierze,
Krew mi się dziś zagotowała, gdy przeczytałem wypowiedź Pana głównego doradcy gospodarczego tutaj. Do tego stopnia, że łamię swoje noworoczne postanowienie i czuję się w obowiązku zamieścić na blogu wpis negatywny.
Ostatni raz JKB mnie tak zdenerwował, gdy pytany w wywiadzie radiowym (jeszcze jako prezes PKO SA) czego go kryzys nauczył, odparł – „co to jest sprzedaż krótka”. Czytaj dalej