To co wyprawia dziś PIS w Warszawie, wspierany dzielnie przez różne grupy od Radia Maryja po NSZZ Solidarność, nie ma nic wspólnego z żałobą, ani nawet ze wspomnieniem po tragicznie zmarłych.
Jarosław K. wyraźnie ucieszony, że udało mu się zebrać tyle osób. Wokół krzątają się ludzie pobudzający do skandowania przeciwrządowych haseł. Gdy robiłem zdjęcia usłyszałem od jakiegoś starszego człowieka – „Ty Żydzie, esbeku jeden” – postanowiłem zignorować. Trudno mi jednak ignorować, gdy ksiądz mówi o zamachu smoleńskim a politycy wykorzystują katastrofę w walce o słupki w sondażach.
Relacja zdjęciowa znajduje się tutaj