SWOT – dyskusje akademickie

Jak już wspomniałem analiza SWOT jest prostym i użytecznym narzędziem do organizowania informacji.

Śmieszą mnie doktoraty i habilitacje na jej temat – prowadzą donikąd, a jej autorzy mieliby prawdopodobnie duży problem z przygotowaniem i wdrożeniem strategii zwieńczonej sukcesem.

W literaturze na temat strategii możecie spotkać się z kilkoma metodami interpretacji matrycy:

  • jedni twierdzą że silne i słabe strony to czynniki wewnętrzne, podczas gdy szanse i zagrożenia to czynniki zewnętrzne
  • inni interpretują matrycę tak, że w ich ocenie silne i słabe strony odnoszą się do stanu obecnego, a możliwości i zagrożenia do przyszłości
  • jeszcze inni twierdzą, że silne i słabe strony zależą od nas, podczas gdy na występowanie szans i zagrożeń nie mamy wpływu.

Największy śmiech wywołują we mnie próby (zakończone zresztą habilitacjami) przerobienia analizy SWOT na narzędzie ilościowe, gdzie poszczególnym czynnikom nadaje się oceny punktowe – bądź to zależne od siły występowania w skali np. 1-5, bądź też ważone jak u pewnego profesora:

  • silne strony +1
  • słabe strony -1
  • możliwości +0,5
  • zagrożenia -0,5

Przyznam, że większej bzdury nie widziałem, bo co mi da wynik takiej analizy. Mało tego, mogę się założyć, że gdyby takową analizę przeprowadzić dla amazon.com jeszcze kilka lat temu, to wynik byłby zapewne -5 albo -15. W żaden sposób konwersja na punkty nie pomoże nam w podjęciu dobrej decyzji strategicznej.

Dlatego radzę wszystkim by zapomnieli o różnych szkołach przygotowywania SWOTa i by zaczęli traktować to narzędzie tak jak to przedstawiłem na poprzedniej stronie.

Powrót do analizy SWOT

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s