Apple-logo

Apple – wyniki za pierwszy kwartał 2014 i reakcje inwestorów

Apple jest jedną z tych firm, w których rok fiskalny nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym. Wiele osób o tym zapomina i być może dlatego reakcje inwestorów są tak przesadzone…

Wczoraj po ogłoszeniu wyników cena akcji AAPL na aftermarket spadła o -9%.

Czy były ku temu powody?

Nie sądzę.

Cena akcji Apple od lat spada po ogłoszeniu wyników, by potem podnosić się powoli, gdy inwestorzy na spokojnie przemyślą i przetrawią informacje płynące od firmy. Duży spadek ceny akcji nastąpił już w 2012 roku i był jak najbardziej uzasadniony. Pisałem zresztą o tym wielokrotnie. W mojej ocenie głównym powodem dla spadków była przyrastająca gotówka. Z tego powodu bardzo negatywnie oceniałem wtedy dyrektora finansowego. Mimo, iż część moich prognoz zrealizowało się w międzyczasie i Apple zostało przymuszone do oddawania inwestorom pieniędzy, dyrektor finansowy nie nauczył się zbyt wiele i moja ocena jego działań nadal jest negatywna.

Dla Apple największym czynnikiem ryzyka nadal jest zbyt niski CAPEX i ryzyko płynące z braku nowych produktów (to w zasadzie temat, który prześladuje mnie od lat – cykl życia produktu, firmy i branży – ale to też temat na odrębny i obszerny artykuł).

Wracając do wyników, pozwólcie, że najpierw przypomnę kilka wykresów by umieścić wyniki w odpowiedniej perspektywie.

AAPL cena akcji od początku

Najpierw wykres cen akcji Apple od początku notowań firmy na giełdzie. Dopiero na nim widać  jakie postępy nastąpiły w ostatniej dekadzie. Ten wykres dedykuję specjalnie tym krytykom jabłuszka, którzy w latach 90-tych ub. wieku twierdzili, że w zasadzie firmę czeka tylko bankructwo. W ich ocenie Apple przegrało wtedy z Microsoftem i z producentami komputerów określanych wówczas jako ibm-compatible (po polsku pecety).

Nie mogę się tu powstrzymać od historycznego fragmentu debaty Jobsa i Gatesa, w którym Steve powtarza zadanie jakie dostał po powrocie do Apple. Jest to jeden z najlepszych dowcipów o zarządzaniu strategicznym, choć opowieść Elopa o płonącej platformie chyba ją nieco przebiła. Zobaczcie zresztą sami, to tylko 20 sekund:

AAPL cena akcji 10 lat

Skracamy nieco perspektywę spojrzenia, by zrozumieć lepiej co tak naprawdę dzieje się w firmie. Na wykresie pięcioletnim powyżej widać dość dobrze stały wzrostowy trend.  Na wykresie 3-letnim poniżej zaczynamy się już zastanawiać, czy to tylko korekta czy też początek odwrócenia trendu po śmierci Steva Jobsa?

AAPL Cena akcji 3 lata

Tu dopiero widać jak ważny jest pierwszy filar w ocenie firmy. Po śmierci Steve Jobsa zarządowi brakuje determinacji w narzucaniu innowacyjnych rozwiązań. Do tego moja krytyka dyrektora finansowego – przy braku CAPEX powinien zwracać gotówkę akcjonariuszom, a nie bezsensownie akumulować ją bez potrzeby.

I wreszcie ostatni rok:

AAPL Cena akcji ostatni rok

A teraz do wyników:

Mamy rekordowe wyniki pierwszego kwartału, który zakończył się 28 grudnia 2013 roku (rok podatkowy 2014). Sprzedaż 57,6 miliarda USD i zysk netto 13,1 miliarda USD. Niejedna firma chciałaby osiągnąć taką rentowność sprzedaży! Zysk netto przekłada się na 14,5 USD na akcję.

W porównaniu do wyników z ubiegłego roku: sprzedaż 54,5 miliarda, zysk netto 13,1 miliarda i zysk na akcję 13,8. Naprawdę nieźle, choć inwestorzy zaniepokoili się spadkiem marży zysku. Rok do roku marża zysku brutto spadła bowiem z 38,6% do 37,9%.

Mnie ten spadek nie rusza – nadal będę twierdził, że problemy firmy nie pojawią się z jednoprocentowego spadku marży, czy nawet kilkunastoprocentowego obniżenia ceny… Problemy firmy pojawią się z braku nowych, innowacyjnych produktów i z braku determinacji w ich wprowadzaniu na rynek. Ale do tego wrócę jeszcze w najbliższej przyszłości.

Ach, jeszcze jedna istotna informacja. Sprzedaż Apple jest jak najbardziej globalna. 63% przychodów pochodzi spoza USA i to dla mnie jest bardzo dobry sygnał.

Apple sprzedało w pierwszym kwartale (ostatni kwartał 2013 dla konkurencji) 51 milionów iPhone’ów i 26 milionów iPadów. To rekordowe wolumeny sprzedaży. W ubiegłym roku było to odpowiednio 47,8 miliona iPone’ów i 22,9 miliona iPadów. Co ciekawe, Apple sprzedało także więcej komputerów stacjonarnych – 4,8 miliona Maców w porównaniu do 4,1 miliona przed rokiem. To naprawdę dobre wyniki, zwłaszcza, że konkurencja nie śpi.

Zarząd Apple zadeklarował dywidendę 3,05 USD na akcję. Zostanie ona wypłacona 13 lutego. (dla przypomnienia – w odróżnieniu od Polski, gdzie decyzję o wypłacie dywidendy podejmuje walne zgromadzenie akcjonariuszy, w USA ta decyzja leży w gestii zarządu spółki!). Peter Oppenheimer, CFO Apple chwalił się, że od ogłoszenia programu zwrotu gotówki akcjonariuszom, oddał już 43 miliardy. O kilka lat za późno…

I jeszcze słowo o przepływach.

W pierwszym kwartale Apple wygenerowało 22,7 miliarda USD w strumieniu operacyjnym. To bardzo dużo. 7,7 miliarda zostało zwrócone akcjonariuszom w formie dywidendy i zakupów akcji w celu umorzenia. Zadłużenia firma nie ma do obsługi i spłaty, więc cała reszta powinna zostać przeznaczona na CAPEX. I tutaj chyba tkwi główny problem firmy! I znów muszę krytykować dyrektora finansowego. Ale to temat na odrębny, dłuższy artykuł.

Prognoza na następny kwartał jak zawsze ostrożna. Peter Oppenheimer od lat zaniża prognozy. Zakładają przychody na kwartał pomiędzy 42 a 44 miliardy USD, marżę zysku brutto pomiędzy 37 i 38 procent (bardzo zdrowa marża!!!). Co ciekawe, w prognozie zaczynają chwalić się efektywną stopą podatkową, którą podają na poziomie 26,2% (WOW – to bardzo wysoko jak na tę firmę. CSR się kłania i moja ostatnia krytyka LPP u nas w kraju). Ale to też temat na osobny artykuł.

I jak sądzicie? Inwestorzy przereagowali, czy też zareagowali właściwie sprzedając akcje? I jak obstawiacie dzisiejsze otwarcie?

Zapraszam do komentarzy.

2 myśli na temat “Apple – wyniki za pierwszy kwartał 2014 i reakcje inwestorów”

  1. Apple ma jednak najlepsze telefony, mój samsung z 2018 roku chodzi gorzej niż samsung SE, to o czymś świadczy.

  2. Ciężko stwierdzić… Apple nadal ma wielu fanów. Jednak od śmierci Steve Jobsa, produkty tej firmy zaczynają się zmieniać. Brak już innowacji, a jeśli wprowadzane są jakieś nowinki, to są to nowinki istniejące już na rynku urządzeń. Nowy system nie sprawdza się tak jak poprzednie, ma wiele błędów oraz wiele niewygodnych rozwiązań. Jednak Apple nadal pozostaje liderem jeśli chodzi o drogi fajny gadżet nawet mimo tych wad. Myślę, że jeżeli Apple nie zacznie inwestować w innowacyjne rozwiązania i nie zacznie ich wprowadzać, będzie skutkowało to spadkiem przychodów. Ludzie już zaczynają powoli dostrzegać brak dbałości o produkty. Chodzi o dbałość istniejąca za życia Steve Jobsa, kiedy o produkty Apple ludzie „zabijali się”.

    Podsumowując, to czy inwestorzy zrobili dobrze czy źle, pokaże tylko i wyłącznie przyszłość. Jeśli firma nie znajdzie godnego następcy Steve Jobsa (a myślę, że nie znajdzie, przynajmniej w najbliższym czasie), będzie notować coraz większy spadek sprzedaży, a co za tym idzie akcjonariusze będą tracić coraz więcej pieniędzy.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s