Nowa ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu

Dziś wchodzi w życie nowa ustawa, która ma nadążyć za tymi, którzy unikają płacenia podatków, osiągają korzyści z przestępstw albo finansują terroryzm. Zwykłych obywateli nie powinna ona dotyczyć, a jednak konsekwencje jej wprowadzenia będą znaczące.

Dokument źródłowy znajduje się tutaj

Definiuje m.in. pojęcia:

• beneficjenta rzeczywistego,
• osobę zajmującą eksponowane stanowisko polityczne (pojęcie uwzględnia także dyrektorów, członków zarządów i rad nadzorczych spółek z większościowym udziałem SP),
• osoby znane jako bliscy współpracownicy osoby zajmującej eksponowane stanowisko polityczne (zastanawia mnie jak interpretować będzie się pojęcie „znane” – komu znane? – służbom, salonom, a może Plotek.pl?),
• członków rodziny osoby zajmującej eksponowane stanowisko polityczne (choć po francuskich doświadczeniach zastanawia mnie dlaczego nie zdefiniowano pojęcia kochanka/kochanki),
• kadrę kierowniczą wyższego szczebla
• państwo trzecie wysokiego ryzyka
• trust (bardzo luźna definicja, pozostawiająca sporo miejsca na interpretację)
• walutę wirtualną

Wprowadza prawdziwego Wielkiego Brata, który będzie musiał być wyłącznie obywatelem polskim, o nieskazitelnej postawie moralnej, obywatelskiej i patriotycznej. O postawie moralnej zaświadczy zapewne proboszcz, ale co oznacza nieskazitelna postawa patriotyczna?

Wielki Brat na razie nie ma jeszcze technologii do przerobu BigData. Wkrótce jednak będzie w stanie przeanalizować każdy nasz najmniejszy wydatek. Utrata prywatności wprowadzona przez tę ustawę jest większa niż wszystkie dotychczasowe ustawy zezwalające na śledzenie nas i podsłuchiwanie. Wszystko niby przeciw finansowaniu terroryzmu, by tym wytrychem zamknąć usta przeciwnikom.

Factum est. Ustawa już obowiązuje.