Dziś wpis obrazkowy. Mimo, że dzieli nas od jego powstania 500+ lat, to przesłanie autora jest jak najbardziej aktualne. Kontemplację polecam szczególnie bankierom i menedżerom na najwyższych szczeblach. Uwaga! Trzeba niestety używać neokorteks.
Czasem taki niewinny obraz jest w stanie zrestartować człowieka i doprowadzić do rozwiązania porządnego problemu. Sztuka to jednak czasem przydatna bywa 😉
Adam, sztuka przydatna bywa w wielu wymiarach… Nie wspominając o pewnym biznesmenie, który po licytacji zgromadzonych dzieł przestał być bankrutem 🙂 Ale mnie szczególnie inspiruje w wymiarze refleksyjnym. Jeśli nie znasz, zerknij tutaj: https://www.youtube.com/results?search_query=sister+wendy+beckett
Pozdrawiam
Mirek – gdzie jesteś jak Cię tu nie ma i dlaczego nic nie piszesz?
Czasem taki niewinny obraz jest w stanie zrestartować człowieka i doprowadzić do rozwiązania porządnego problemu. Sztuka to jednak czasem przydatna bywa 😉
Adam, sztuka przydatna bywa w wielu wymiarach… Nie wspominając o pewnym biznesmenie, który po licytacji zgromadzonych dzieł przestał być bankrutem 🙂 Ale mnie szczególnie inspiruje w wymiarze refleksyjnym. Jeśli nie znasz, zerknij tutaj: https://www.youtube.com/results?search_query=sister+wendy+beckett
Pozdrawiam