Google przejmuje Motorolę Mobility

Google Inc. (GOOG), kupuje Motorola Mobility Holdings Inc. za  12,5 miliarda dolarów.

Jest to największe przejęcie w historii Google, a firma zamierza w ten sposób nabyć patenty i stać się producentem telefonów komórkowych.

Google przepłaca – ponad 73% powyżej wyceny giełdowej przejmowanej firmy.

Zastanawia mnie dlaczego Larry Page nie wygooglał sobie, że tego typu przejęcia nigdy nie kończyły się dobrze. Ale Page wykształcił w sobie zapewne widzenie tunelowe. Chce koniecznie konkurować z Apple i zapewne mu się wydaje, że wygra. Zapowiada się na ciekawą konkurencję.

Google jest już jednym z największych producentów oprogramowania do smartfonów. Do tej pory licencjonował swój system operacyjny innym producentom i w ten sposób zdobywało udziały w rynku. Pytanie teraz, czy gdy wielkie G (na razie nie ma to jeszcze w podtekście znaczenia pejoratywnego, bo ich produkty są doskonałe – póki co. Proszę czytać to wyłącznie jako wielkie Google) stanie się już samo producentem komórek i smartfonów, będzie nadal atrakcyjnym partnerem handlowym dla swojej konkurencji? Wątpię.

Analitycy polecają akcje Google po tym przejęciu. Twierdzą, że umocni ono pozycję rynkową firmy na rynku smartfonów i tabletów. Ja byłem do tej pory wielkim fanem Google, ale tym razem z analitykami się nie zgodzę. Wydaje mi się, że firma dojrzała już na tyle, że straciła swój pierwotny zapał, swą pierwotną pasję i tym samym długoterminową konkurencyjność. OK. – ma nadal największe udziały na swoich rynkach, ale uważam, że to się powoli zmieni. Google zacznie tracić udziały na rzecz konkurencji – może pojawią się jakieś nowe, superkonkurencyjne produkty i wtedy nagle okaże się, że kolos stoi na glinianych nogach. Myślę, że nie tędy droga. Pierwsza strategia innowacyjności była znacznie lepsza w mojej skromnej ocenie.

Powiązane:

Bloomberg, Reuters