Apple – wyniki Q4 2010

Steve Jobs

Steve Jobs pojawił się na ogłoszeniu wyników za ostatni kwartał 2010 roku.

Rozpoczął od stwierdzenia, że z reguły nie uczestniczy w tego typu prezentacjach. Nie mógł się jednak powstrzymać  tym razem. Był to bowiem pierwszy kwartał, w którym Apple przekroczyło barierę 20 miliardów USD.

W swoim wystąpieniu powiedział tylko o dwóch produktach:

  1. iPhone – Apple sprzedał 14,1 milionów sztuk w kwartale (+91% wzrost Q/Q) przy wzroście globalnego rynku smartfonów o 64%.Jobs był szczególnie zadowolony z tego, że iPhone wyprzedził sprzedaż BlackBerry (12,1 mln sztuk w kwartale). Stwierdził, że w jego ocenie RIM nie dogoni już Apple w najbliższej przyszłości. Za główną przewagę konkurencyjną uznał iOS, umożliwiający zewnętrznym deweloperom budowanie aplikacji na iPhona. RIM, według Jobsa, przegra z Apple i telefonami z systemem operacyjnym Android. Na iPhona można już załadować 300 tys. aplikacji i to w ocenie Jobsa będzie największą przeszkodą dla smartfonów BlackBerry.W porównaniu do Google, które aktywuje dziennie 200 tys. smartfonów działających na Android OS i ma 90 tys. aplikacji, Apple aktywowało średnio 270 tys telefonów dziennie przez ostatnie 30 dni kwartału. Pomimo, że nie ma kwartalnych danych o ilości sprzedawanych telefonów z systemem operacyjnym Android (wielu producentów), Jobs uważa, że wskaźnik aktywacji jest dobrym prognostykiem co do udziałów w rynku.

    Cytując raport jednego z deweloperów – Twitterdeck, Jobs stwierdził, że w odróżnieniu do iOS, na rynku istnieje 100 niekompatybilnych wersji Androida na 244 różnych telefonach. Producenci instalują bowiem własne wersje systemu operacyjnego z własnymi interfejsami, by odróżnić się od konkurencji – to sprawia, że nie wszystkie aplikacje będą na ich telefonach funkcjonować i znów punktuje iPhone. Jobs powiedział także o tym, że 4 firmy ogłosiły własne sklepy aplikacji na Android (m.in. Amazon), co spowoduje dalsze problemy dla klientów.

    Co by nie powiedzieć – zintegrowany Apple Apps Store jest mistrzowskim posunięciem. Jako klient mogę stwierdzić, że kupowanie jest łatwe i przyjemne. Przy takiej ilości dostępnych aplikacji, Apple na pewno zwiększać będzie przychody z tytułu prowizji.

  2. iPad – w ostatnim kwartale pojawiło się wiele tabletów różnych producentów. Prawie wszystkie posiadają 7-calowe ekrany, co w porównaniu do prawie 10-calowych ekranów iPada stawia je w znacznie gorszej pozycji konurencyjnej. Według Jobsa wielkość ekranu zakłamuje jednak rzeczywiste wyniki – podobno ekrany konkurencji pokazują tylko 45% tego, co można zobaczyć na iPadzie. Aż będę musiał wybrać się do sklepu by to sprawdzić. Jobs uzasadnia, że ekran iPada jest optymalny do możliwości skutecznej pracy dotykowej – na tabletach konkurencji w jego ocenie nie da się skutecznie pracować. Zauważa też, że prawie wszyscy użytkownicy tabletów mają również smartfony. I tu strategia Apple znów wygrywa. Dodając do tego 35 tys. aplikacji na iPada i konkurencyjną cenę– w zasadzie trudno będzie innym tabletom konkurować w najbliższej przyszłości. Tu mogę całkowicie zgodzić się ze Stevem.

Po ogłoszeniu wyników analitycy zaczęli zastanawiać się głośno, co Apple zrobi z tak dużą ilością gotówki, którą wykazało w bilansie. Rozpoczęły się spekulacje o przejęciu jakiejś firmy. Pojawiły się plotki o przejęciu SONY.

Patrząc z dalekiej perspektywy, przejęcie SONY miałoby duże zalety strategiczne. Ja jednak obstawiam, że Steve będzie chciał przejąć Facebooka. O ile wiem, jestem pierwszy w takim typowaniu!

Dodaj komentarz